czyli bez pracy. Nadrobimy i jeszcze z nawiązką. Jutro co prawda wybieramy się dopiero po obiedzie, ale na razie mamy większość prac wykonanych, śpieszyć się nie musimy. Dziś za to jak na majówkę przystało spędziliśmy na działce przy jedzeniu z przyjaciółmi. Placek z rabarbarem udał mi się wyjątkowo. Lody też były pyszne. Przekąski też ale oczywiście zaliczyłam wpadkę. Zapomniałam zabrać na działkę chleb. Ale i tak jedzenia wystarczyło i jeszcze zostało. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy , zrobiliśmy sobie spacer po działkach , obejrzeli nasze gospodarstwo i ... zrobiła się 20.30 . Nawet nie zauważyliśmy kiedy czas zleciał. No i zaczęło padać ! Obdarowałam przyjaciółkę doniczką z tymiankiem , który bardzo mi się rozrósł i ciastem "podaj dalej". Dostałam to ciasto w ubiegły poniedziałek od synowej i dochowuję procedury aż do dziś. Jutro muszę swoją część upiec , a trzy pozostałe porozdawać . No to jedno już rozdałam. Chciałam wcisnąć sąsiadkom z działki ale ich nie było. Może jutro... To ciasto to taki "łańcuszek" , który niby ma szczęście przynieść. Akurat ! czemu jednak się nie pobawić. Tak czy inaczej ucieszyliśmy się z wizyty.
babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy
Ja kiedyś dawno dawno temu bawiłam się w coś podobnego.🙂
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że pogoda dopisała. U mnie przeszła niewielka burza z deszczem wczesnym popołudniem
I teraz widzę, że chodniki mokro. Przyszło to załamanie pogody. Trudno. Miałyśmy w planie wycieczkę, ale chyba nic z niej nie będzie. Buziaki.
I trzeba do reszty opróżnić kuchnię.
Ciasto wygląda mi na udane, bo właśnie wyjęłam je z piecyka . Okaże się. Na razie muszę gdzieś podać dalej kolejne dwie porcje a nie mam specjalnie komu. Pogoda dopisała choć nie do końca , bo pod wieczór zrobiło się chłodno i zaczęło padać , ale i tak było miło. Dawno się nie widzieliśmy ze znajomymi. Buziaki!
Usuń