babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 4 maja 2025

4.05.2025 Koniec majówkowania

 pora wracać do pracy. Wcale nie mam na to ochoty. Dziś znów pojechaliśmy na działkę , bez planu , ot tak popatrzeć na grządki, posłuchać świergotu ptaków , tak dla relaksu. Zabrałam resztę placka drożdżowego , zrobiliśmy sobie podwieczorek , podlałam w szklarence , a małżonek porobił drobne wyprawki w łazience. Gdzie on się tam dopatrzył niedoróbek ??? Ale się dopatrzył i poprawiał. Narwałam jeszcze konwalii, które właśnie zakwitły i teraz w całym domu roztacza się ich zapach.  Rano zajęłam się domowymi sprawami jak co niedzielę i upiekłam ciasto "podaj dalej" - jak przewidywała procedura. Wyszło nie złe , tylko przeraźliwie słodkie. Drugą porcję podarowałam sąsiadce z parteru - z podziękowaniem za to, że zabrali od nas drewno , które zalegało na działce. Taką jej sprzedałam historyjkę. Została mi jeszcze jedna porcja , z którą nie wiem co zrobić , chyba obdaruję nią wnuczkę. 

Tak poza tym skończyłam w majówkę 9 tom Wiedźmina i od razu zaczęłam ciąg dalszy sagi o malarce. Tym razem jesienny, Dobrego tygodnia ! 

4 komentarze:

  1. Ja nie wychodziłam z domu. Jak dla mnie deszczowo do południa, a potem zimny wiatr. Jutro muszę załatwić jak się uda jedną urzędową sprawę. Muszę więc wyjść z domu. Kuchnia pusta. Szafki zakończyły żywot i już ich nie ma. Teraz czas na zaczęcie remontu maksi. Ale to zależy od wnuka. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimno owszem , ale deszcz u ans nie padał. Tyle co wczoraj wieczorem i trochę nocą. No to czeka Cię wyzwanie z tym remontem , Powodzenia , efekt na pewno Cię ucieszy.

      Usuń
    2. Nie wiem, czy to dobry pomysl, ale moze podaruj kawalek ciasta tym paniom, ktore opiekuja sie Twoja mama. Szkoda, ze mieszkam tak daleko, bo z checia zjadlabym kawalek smacznego ciasta, mumms. :-))))
      Emma -co dzisiaj zadnego ciasta w domu nie ma. :-)))

      Usuń
    3. Poczęstować mogę , nawet rano zaniosłam mamie większy kawałek do kawy, taki co najmniej na 3 osoby. Niestety nie widziałam się z panią opiekunką po południu , ale ciasto mam więc jutro mogę ją poczęstować. Rzecz w czym innym, to ciasto dzieli się na cztery części przed upieczeniem i trzy z nich rozdaje , a obdarowana osoba powinna znów powtórzyć procedurę z dodawaniem składników , mieszaniem itd. Dałam wnusi i synowej , ostatnią część.

      Usuń