kilkadziesiąt minut temu nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się biały dym , a potem wybrzmiała tradycyjna łacińska formuła. Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł I, Jan Paweł II, Benedykt i Franciszek , a teraz Leon XIV. Za mojego życia to już siódmy. Pewnie jeszcze ze dwóch - trzech będzie. Nic się nie zmieniło w kościele mimo , ani w funkcjonowaniu ani doktrynie. Zero postępu i pewnie i tym razem się nie zmieni. I szczerze mówiąc nie zbyt mnie to rusza, nie po drodze mi z tą instytucją już od wielu lat. Odnotowałam jako fakt historyczny, skoro już codziennie coś piszę , a to przecież dziejąca się na moich oczach historia. Pytanie czy zrobi coś dla świata , czy nadal będzie tylko strażnikiem interesów kościoła instytucjonalnego.
Tak poza tym , nic szczególnego. Szara codzienność, która mi dokucza. Czekam na sobotę. W niedzielę przyjęcie komunijne naszego najmłodszego wnuka. Najstarszy, gdyby dane mu było, obchodził by dziś 20 urodziny.
Jakoś marnie się dziś czuję. Jest mi zimno. Mam nadzieję , ze nie skończy się to jakąś infekcją.
Też oglądałam i słuchałam komentarzy. Ciekawa będzie relacja z Trumpem. A zimno się wżera wszędzie. Weź od razu coś, bo tylko patrzeć jak zaziębienie może się z tego zimna wykluć. Ja zaliczam papieży o jednego więcej. Załapałam się na Piusa XIi. Czyli mój ósmy papież. Buziaki
OdpowiedzUsuńMnie uderzyły dwie rzeczy; kompletnie bezosobowe zwrócenie się do wiernych i strój. Co to znaczy ? Myślę , że można sobie zinterpretować "ja papież i wy- wierni" czyli powrót dystansu , a bogaty strój świadczy o powrocie do papieskiego blichtru. Zupełna odwrotność Franciszka .
UsuńNie śledziłam zbyt uważnie, ale pierwsze wrażenie wydało mi się dość pozytywne. Miodów nie ma się co spodziewać, ale ponoć jest dość współczesny, o ile purpurat kościelny w ogóle może być współczesny…🤭
OdpowiedzUsuńRóżnie mówią , mnie wydał się bardzo zdystansowany i jakiś taki sztywny , ale może to tylko moje wrażenie. Też nie oglądałam uważnie, ale akurat jak przemawiał zasiedliśmy do kolacji więc przy okazji. Nie spodziewam się cudów. Jeśli już to tego co zwykle; ładnych , okrągłych słówek i chowania spraw pod dywan.
UsuńOstro oceniasz strój Leona , porównując do Franciszka....Strój tak ważny, że można wyrokować jaki będzie ten Następca św. Piotra ? Zazdroszczę pięknej uroczystości wnuka !
OdpowiedzUsuńBardzo długo interesuję się historią , w tym i historią religii i trochę poznałam symbolikę. Bogaty strój coś mówi. W tym przypadku, na pewno nie o franciszkańskiej skromności. Taka uroczystość już ostatnia, starsza dwójka to już nastolatkowie bez kilku miesięcy 15 i 16 lat. Było bardzo uroczyście.
Usuń