Co tu dużo gadać ...
Żeby nie było, że ściemniam - fontanna świeci po zmierzchu
Tuż przed wysianiem trawy - podłoże gotowe , wnuczęta się postarały
Odrobina luksusu czyli podumywalkowy podgrzewacz wody - ta micha to dla sprawdzenia czy nam się potop w kuchni nie powtórzy
Coś z niczego- kiedyś to była szafka wisząca w zestawie mebli , który starsza młodzież zlikwidowała kiedy robili remont kapitalny mieszkania , po dodaniu okuć i metalowych nóg robi za komodę
I jeszcze raz coś z niczego - czyli półki z tego samego zestawu mebli i przy okazji moja kolekcja dzbanków i czajników ( to i tak nie wszystkie , drugie tyle mam w domu)
Widok ogólny na aneks kuchenny
Początki dekoracji na tarasie
Na łączce pod czereśnia zamieszkał Wąsaty , pilnuje ogródka
I ostatni mój nabytek - kinkiety, są dwa . Klosz na pierwszy rzut oka mi się nie spodobał ale okazało się, że pięknie rozprasza światło.
Super. Bardzo mi się podoba. I pewnie Cię cieszy. Buziaki
OdpowiedzUsuńPewnie, że cieszy i już koniec na horyzoncie widać. Buziaki!
UsuńI mnie tez sie podoba (wszyto) - jestem pelna dla was podziwu. Aga T
OdpowiedzUsuńMiło mi . TRochę pracy w to wszystko włożyliśmy , to prawda . Coś powstało i to cieszy
UsuńMialo byc wszystko!
OdpowiedzUsuń