na działce i nie tylko . Konary drzew obcięliśmy . Pomógł nam teść młodszego . Pocięliśmy też na krótkie kawałki . Niestety muszą wyschnąć zanim cienkie gałązki potniemy maszyną . Grubsze zabierze kolega syna do wędzarni. W każdym razie nic już przy budowie altanki zawadzać nie będzie .Jeszcze tylko gazon przerobiony z grilla trzeba rozebrać , bo na środku przyszłej altany stoi. Niestety musieliśmy się zwinąć , bo zaczęło padać . Z działki przytargaliśmy jeszcze wielki kosz gruszek . Trochę dam jutro dzieciakom ale i tak jest ich mnóstwo . Jeszcze sąsiadce zza płotu dałam całą łubiankę .
W domu też miałam co robić , bo po powrocie przygotowałam sobie jutrzejszy obiadek . Jutro tylko dokończę krem dyniowy , ugotuję ziemniaki i upiekę drożdżowy placek . Zrobiłam też kilka jesiennych dekoracji. Z tego co miałam w domu. Do naszej kolekcji jeżyków , dołączyły dwa nowe. Malutki z bursztynu, którego przywieźliśmy z Jarosławca i duży drewniany, którego mężuś wypatrzył w lidlu . Jak znam życie to nam go zaraz wnusia zwinie , bo też lubi jeże. Jeżyki świetnie się sprawdzają w jesiennych dekoracjach . W lidlu kupiłam sobie bardzo fajne legginsy . Wyglądają jak dżinsowe ale są z dzianiny. Ostatnio często je wkładam . Zwykle do krótszych sukienek albo tunik. Nie powiem żebym jakoś szczególnie lubiła ale lepiej wyglądam niż w spódnicach. Pewnie z powodu nadmiaru kilogramów. A poza tym znów zaszalałam i kupiłam kolejne serwetki - a obiecałam sobie , że nie będę . Ale jak tu zostawić serwetki z jesiennym drzewkiem i stylową ławeczką - no nie da się i już .
Akurat skończyłam przeglądanie zdjęć z trzech tygodni - z Suwalszczyźnie i Podlasia!
OdpowiedzUsuńGruszki bym przytuliła, ale do Was za daleko! 🙂
Bardzo lubię leginsy, i nie mam żadnych zahamowań, by je nosić. Do tego jakiś gruby sweter lub coś w tym stylu, I jest super! No I obowiązkowo fajne buty - akurat nabyłam drogą kupna takowe w przerwie obiadowe na powrocie, w Toruniu! Skórka czerwona, wiązane!
Super wygodne!
Macham!
Chętnie bym Ci tych gruszek udzieliła . Obawiam się , że nawet jak bym kurierem wysłała , to je poobijają i nie wiele z nich będzie pożytku. A pochwal się tymi butkami.
UsuńJuż kiedyś pisałam, że na działce rzadko kiedy są chwile wolne. Człowiek siada i widzi, że jeszcze to i jeszcze to. Zwłaszcza jak się pracuje i w zasadzie pozostaje weekend.
OdpowiedzUsuńAle ta praca cieszy i o to w tym ogródkowej działalności chodzi. Uściski
Tak to jest z działką , ale o to chodzi . Ostatnio stwierdziłam , że lubię tam jeździć , spokój i luz , można mózg przewietrzyć ...
Usuń