a dokładnie to ta mniej przyjemna jego część . Miałam pracy pod grzywkę , nie tylko ja zresztą a cala nasza ekipa a teraz to co lepsze czyli dwa dni wolnego a jak wolne to i działka. Zobaczymy jak nam pójdzie , bo plany mamy rozległe . Trochę to zależy też od pogody a ta ostatnio szaleje. Ostatnie dni były chłodniejsze ale jutro zapowiada się znów upał. Działka dobrze mi zrobi , zwłaszcza ,że mamuśka daje mi jak zwykle do wiwatu. Tym razem wbiła sobie do głowy, że jej nie pomagam , nie robię zakupów , za to ją okradam . Nie wiem co chce udowodnić , ale ostatnio rozwaliła telefon, wyrwała kieszonkę od sd karty , sim złamała - na szczęście nie uszkodziła "czipa" i jakimiś cudem wyłamała styki w baterii . Nawet bym na to nie wpadła, bo jestem codziennie więc nie mam potrzeby dzwonić , ale zadzwoniła ciotka z pytaniem co mamą , bo nie odbiera telefonu. Od razu mi przyszedł do głowy telefon , no i się nie myliłam, . Aparat ma przystosowany dla seniorów i okazał się głupotoodporny . Udało mi się jakoś poskładać i na razie działa. Oczywiście foch z tego powodu , jak stodoła. No cóż , na demencję nic poradzić nie mogę, już się nawet o te jazdy nie wkurzam . Tyle, że ta bezradność mocno mnie dołuje. Tak poza tym czekają kolejne zbiory na przerób , a grządki opróżnione w warzyw na przygotowanie do zimy. Wiem , jeszcze trochę czasu mamy , ale trzeba przekopać , usunąć resztki łodyg i tak dalej. Po ogródkach widać już zwrot w stronę jesieni. Wszystko dojrzewa w szalonym tempie , przekwitają letnie kwiaty , te późniejsze w pełnym rozkwicie , a liście na drzewach zaczynają zmieniać kolory. Lubię tę porę lata ...
Miłego weekendu !
Najgorsze jest to, że odbieramy taką osobę jako w pełni świadomą tego, co mówi. A tak nie jest. Może nie mam aż tak, ale wiele podobieństw. I sami reagujemy niepotrzebnie . Czasami automatycznie włącza się nam taka a nie inna odpowiedź.
OdpowiedzUsuńA jesień prawie w drzwiach choć u nas wciąż pełnia lata. Tylko dzień dużo krótszy. Buziaki
Wiesz, zaczęłam już jakiś czas temu nie reagować . W sumie to nawet mi się to udaje. Czasem wrzasnę dla zasady , bo inaczej żadnej reakcji na to co mówię ale cholernie mnie to dołuje. To , że nic nie mogę z tym zrobić . U nas wciąż upał ale przyroda wie swoje. Buziaki!
Usuń