babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 10 maja 2024

10.05.2024 Uffff , nareszcie luzik

Bardzo śmieszne ; wystartowałam przed ósmą rano , a spokojnie usiadłam dopiero ok. 21.00. Czasem tak się trafi . Zaliczyłam pracę, wizytę u matki, wyjazd do Swarzędza , góry zakupów, bo w lodówce już tylko przestrzeń i światło zostało i market budowlany na dokładkę . Póki co mam spokój. Jutro tylko podjadę po pieczywo do pss-ów i do matki , a potem na zieleniak  do babci -ogrodniczki po sadzonki , a potem już kierunek działka. Ogrodnik ze mnie początkujący, więcej mi nie wychodzi niż wychodzi , ale staram się i może kiedyś coś z tego będzie , ale jak już na ten ogródek wchodzę to cały stres ze mnie spada. Zapominam o wszystkim innym . Na tym etapie napracuję się niemożliwie, czasem tak, że ledwo się ruszam , ale psychicznie odpoczywam .  A mój małżonek wkręca się coraz bardziej , pewnie i on niedługo zacznie żyć ogródkiem jak i ja. Odkąd sam biegał z siewnikiem a teraz obserwuje jak ta trawka mu wyrasta zaczyna się tym coraz bardziej pasjonować . Ogląda drzewa czy nie schną , przycina suche gałązki , sprawdza czy krzaczki podlane . No podziwiam , bo zawsze się zarzekała, że grzebanie w ziemi go nie kręci. 

Miłego weekendu !

2 komentarze:

  1. Po pierwszym sezonie będziesz już fachowcem, a Mężuś załapie jeszcze większego bakcyla. I dobrze bo męska ręka na ziemi potrzebna. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrzebna i to jak! Z niektórymi rzeczami nie dałabym rady . Buziaki!

      Usuń