Na nie polityczne kawałki nie miałam dziś czasu . Jakiś taki zagoniony dzień był dzisiaj choć w sumie nic szczególnego , zwykle co dzienne pisanie ofert, faktur i innych papierzysk . Chłopaki w ciągłym ruchu .
Sweterek robię , choć musiałam trochę spruć - nie wyszły mi tak jak chciałam rękawy zakończone mitenką . Zrobiłam trochę za szerokie . Już poprawione , sweter pozszywany , teraz dorobię tylko pliski , przyszyję guziki i będzie gotowy.
Zamówiłam kilka drewnianych drobiazgów do ozdobienia decupagem. Tak, tak , przygotowuję się już do długich , jesiennych wieczorów . Dziś właśnie przyszła przesyłka. Coraz więcej kupuję w sklepach internetowych . Oczywiście nie spożywkę, ale dużo innych , ciuchy, jakieś przemysłowe drobiazgi , kosmetyki zamawiam u konsultantki . Prawie w ogóle nie biegam po sklepach . Specjalnie za tym nie przepadam zresztą i czasu nie mam . Czasem w "locie " wpadnę do jednego czy dwóch sklepików i na tym koniec.
Tak ... ułatwiamy sobie życie ale ja wciąż lubię zakupy tradycyjne. Buziaki i czekam na zdjęcie swetra. Ten pomysł z mitenkami doskonały.
OdpowiedzUsuńJak dobrze pójdzie , to jutro parę fotek wrzucę , nie tylko swetra
OdpowiedzUsuń