z Agatowego Lata . Dziś zawartość stoisk. O wszystkich nie będę opowiadać , bo co można powiedzieć o tych przepięknych darach natury . Słowa nie oddadzą ich urody. Zwrócę tylko uwagę na co ciekawsze egzemplarze .
Prawdziwe hity tegorocznej wystawy - agaty z różnych stron świata, to żółtawe na dole to jaspis z wrostkami kwarcu
I znów agaty z całego świata
Rozmaitości
Jeszcze jeden hit - priasolit czyli odmiana ametystu
Rosyjskie wyroby z rodonitu
Chalcedony i niesamowicie wybarwione ametysty
I jeszcze więcej agatów
Znów rozmaitości
Król tegorocznego Agatowego Lata - agat winogronowy z Indonezji
Artefakty męskiej natury , w towarzystwie kultowego agatu z Botswany i kryształów
Coś dla Indiany Jonsa - kryształowe czaszki
Geody kwarcowe z Meksyku
Kilka ciekawych wyrobów z kamieni
I na koniec halit - kamień ale nie kamień , a sól. Pięknie wygląda ale jest nietrwały , utlenia się i traci przez to na wyglądzie.
Będzie ciąg dalszy ...
Niesamowite. Przepiękne. Czekam na ciąg dalszy. Buziaki
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie . Jeszcze co najmniej dwie takie fotkowe opowiastki. Buziaki!
UsuńPiekne, cudowne kolorowe. Matka natura jest najwieksza artystka i znawca piekna, trudno z nia rywalizowac ludziom :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)) Emma
Tak o tym nie myślałam , ale tak , masz rację . Pozdrawiam
Usuń