najwyraźniej właśnie się zaczął. Dzieci i młodzież zwiedzają miasto i urządzają sobie rajdy rowerowe , a telefon prawie nie dzwoni. Jakąś tam robotę mamy i kilka nowych zleceń w kolejce też. Domowe sprawy też bez fajerwerków. Nie chce mi się specjalnie zabierać za jakieś domowe zajęcia , jak dla mnie za gorąco. Z braku ciekawszego zajęcia czytam ciekawostki w necie , rozwiązuję quizy i dalej produkuję kwadraciki. Zaczęli przebudowywać pobliską ulicę więc miasto jest niemożliwie zakorkowane . Jeśli to faktycznie potrwa 2 lata jak planują to ja nie wiem jak to wszystko się skończy dla miasta. I to tyle na dziś.
Czyli ogórki. U mnie w sumie też. Turystycznie w Ascoli.
OdpowiedzUsuńTak myślę, że w ramach sezonu w sobotę zakiszę jakieś ogórki.
Usuń