babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 17 lutego 2022

17.02.2022 Sprawy babusine

 Parę minut po czwartej rano obudził nas ogłuszający hałas. Wyrwani ze snu dopiero po kilkunastu sekundach zorientowaliśmy się co się dzieje. Za oknami szalała nawałnica , a deszcz pomieszany z gradem walił prosto w szyby i blaszany parapet . Wyjrzałam przez okno , ale widoczność była zerowa , nie dojrzałam nawet parapetu , nie mówiąc o parkingu czy drzewkach rosnących obok. Wstałam i obeszłam mieszkanie żeby sprawdzić czy gdzieś nie leje się woda , bo przypomniało mi się szaleństwo żywiołów z 2017 . Tym razem się nie lało. Ta nawałnica bardzo szybko minęła , wszystko trwało może z 10-15 minut. Potem już tylko wiało , a pół godziny później na niebie pojawił się jaskrawo świecący księżyc w pełni. Cały dzień jednak upłynął pod znakiem wichur i deszczy. Tym razem nasze miasto i okolica ucierpiało w stopniu umiarkowanym. Cały impet poszedł w pobliski powiat pleszewski. Tam straty są ogromne. I nie tylko tam , bo i w całym kraju. 

Jakiś zmasowany atak spamowatych telefonów dzisiaj. Co chwilę dzwoniły kolejne . Naliczyła 26 w ciągu dnia. Nie odbieram , bo pojawia mi się na ekranie informacja "spam", poblokowałam każdy taki numer ale za chwilę i tak dzwonił z innego. Wiem jak to działa , numer wybiera automat , a komunikatami steruje osoba zależnie od odpowiedzi tego co odebrał. 

Tak poza tym , dzień jak każdy . Zrobiłam porządek w szafce z kuchennymi ściereczkami i dalej produkuję kwadraciki z resztek włóczki. 

5 komentarzy:

  1. U nas leję z małymi przerwami od wczoraj. Drzewa w pobliskim zagajniku prawie od połowy wysokości się kolesia w różne strony. Wiatr nie odpuszcza, ale przed chwilą wyszedł księżyc. Może ucichnie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przestało na chwilę , dziś ma być powtórka. Do przyjemności to to nie należy. Buziaki!

      Usuń
  2. Jakiś księżycowy wicher. Dobrze, że ucichło. Czytam, że wszędzie problemy.
    Też blokuję spamy. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety , straty u nas ogromne po tych wiatrach

      Usuń