babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 13 marca 2021

13.03.2021 Opowieści na sobotni wieczór - kamienie żyją - w kolorze wiosennej zieleni

 

Kiedy go po raz pierwszy zobaczyliśmy , wiele lat temu w czasie podróży do Szklarskiej Poręby od razu stał się naszym ulubieńcem . Ma w sobie coś takiego , co sprawia, że człowiekowi robi się radośniej na duszy. Oliwin , czasem nazywany kamieniem szczęścia . Chemicznie jest krzemianem – nic nowego prawda ? Opisywałam już wiele krzemianów. Twardość średnia  6,5-7 w skali Mohsa , budowa krystaliczna też jak u wielu innych.  Zależnie od domieszek oliwiny dzielą się na różne odmiany . Pominę ten podział , wspomnę tylko o jednej szlachetnej odmianie nazywanej perydotem.  Wszystkie mają barwę zieloną – od jasnej po butelkową , bardzo rzadko pojawiają się czarne, przeźroczyste i białe.  Najczęściej występującą odmianą jest ta jasnozielona, w szczególnym odcieniu wiosennych , młodych listków . Występują  między innymi na terenie Kenii , Tanzanii , Rosji , Czech i Meksyku. Wykorzystywane są przy produkcji szkła technicznego i materiałów ogniotrwałych i dla celów naukowych. Jest poszukiwanym i ostatnio bardzo modnym kamieniem jubilerskim. Szczególnie perydot , jest wykorzystywany do produkcji biżuterii ; oprawiony w srebro wygląda naprawdę przepięknie . Można je szlifować jak inne kamienie szlachetne ,szlifem kaboszonowym  albo fasetowym , mają czystą strukturę i przecudną barwę wiosennej zieleni .

Ezoterycznie kamień ten symbolizuje sławę i godność , ale jest też uznawany jako kamień uzdrowicieli. Jest pozytywny i przyjazny dla ludzi . Przynosi szczęście i leczy rany na duszy . Powinni go nosić ludzie, którzy mają za sobą trudne doświadczenia . Kamień podnosi cierpliwość, zaufanie do siebie i asertywność . Pomaga pozbyć się smutku i zgorzknienia , pomaga leczyć zranione ego. Oliwin może pomóc również zrozumieć zmiany zachodzące w życiu i dostrzec cel , do którego realizacji zostało się powołanym , odnaleźć właściwą ścieżkę w życiu. Chętnie noszony przez bankierów i kupców , bo sprzyja pojawianiu się pieniędzy . Wspomagany przez cytryn ( o nim niebawem) stanowi idealne połączenie; swojego rodzaju talizman . Oliwin przyciąga bogactwo , cytryn pomaga je zachować .

Leczniczo pomaga się zrelaksować , podnosi ogólną kondycję organizmu , sprowadza dobry sen , poprawia witalność , dobrze wpływa na wątrobę i nadnercza .

W naszej kolekcji nie mamy żadnej bryłki , choć to dość popularny kamień – jakoś nie trafiliśmy egzemplarza , który by nas zachwycił. Pokażę więc te znalezione w cyberprzestrzeni :


Szlachetny perydot 


I w wersji naturalnej 

 Mam za to naszyjnik i kolczyki . Naszyjnik jak wszystkie skromny, złożony z drobniutkich, okrągłych kamyszków  . Uwielbiam go jednak mieć na szyi . Latem często go noszę do letnich ciuszków , był czas, że się z nim nie rozstawałam przez kilka lat . Niedawno do kolekcji dołączyły nie wielkie kolczyki w stylu orientalnym . Słoneczne kropelki oliwinu zdobią też inny z moich naszyjników .






 Miałam i  ten piękny pierścionek , niestety zgubiłam – widać nie był dla mnie.  Zostało mi jednak zdjęcie .



4 komentarze:

  1. Podziwiam nieustannie za wiedzę i zainteresowanie kamieniami. Jak się tak zastanowić, to w nich zaklęty jest czas. Ogromny kawał czasu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda , niektóre powstają przez kilka tysięcy lat .

      Usuń
  2. Piękny. Oczywiście zabieram dla Twoich fanek. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny , zdjęcia tego nie oddają , nawet te profesjonalne.

      Usuń