babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 11 lutego 2021

11.02.2021 Powiało grozą

czarne ekrany i puste szpalty zrobiły wrażenie . Czarny ekran pamiętam z czasów stanu wojennego.  Wracamy do minionej epoki z zastraszającą prędkością ... A nasz młodszy syn dziś w rozmowie trafnie to wszystko podsumował: " mama , pomyśl tyle lat waszej pracy , myśleliście, że na coś lepszego i wciąż nam to powtarzaliście i w jakim punkcie jesteście dzisiaj? w tym samym co byliście jak zaczynaliście pracę , wciąż tylko płacicie podatki i wciąż nic się nie zmienia , a jak zmienia to na gorsze. I dodał ośmiogwiazdkowe hasło ,pod wiadomym adresem i "wszystkich innych też" . No ... ma rację . 

Ale  żeby nie było zbyt ponuro , dziś tłusty czwartek, wiadomo, że w tym dniu pączki nie tuczą toteż sobie pozwoliliśmy. Kupiłam z marmoladą i z masą ajerkoniakową . Były pyszne ! Tradycji stało się zadość. Ja pączki piekę na swoje imieniny , a chruściki na dzień babci i dziadka . Trochę czasu to zajmuje więc w trakcie tygodnia pracy się za to nie zabieram. Zima trzyma się mocno , ale u mnie na oknie kwitnąco. Storczyki , hiacynt i chyba doniczkowa różyczka zakwitnie , bo nagle zaczęła rosnąć jak szalona . 

Ugadaliśmy się z majstrem od malowania . Drzewka na ścianach go nie przeraziły . Stwierdził, że już robił takie rzeczy . No i dobrze . Ma przygotować wycenę i podać termin. Ustaliliśmy , że będzie to maj lub czerwiec . Zdążę się przygotować . A propos remontu , to nadal czekamy na reklamowaną futrynę do drzwi wejściowych. Zbliża się połowa lutego , ciekawe czy się wywiążą z obiecanego terminu ( czekamy od początku listopada) .



4 komentarze:

  1. Czyli remont zapowiada się planowo. Pączki smakowały a o reszcie lepiej przed snem nie myśleć. Dobrze że chociaż zima dopisuje. Całusy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zakładam ,że będzie planowo ale jak ja sobie coś zakładam , to zakładam , a potem i tak do góry nogami się wszystko wywraca .

      Usuń
  2. Moje pączkowanie będzie w sobotę. Inaczej się nie dało zgrać wszystkich pożeraczy🙂!
    A wczoraj rzeczywiscie powiało grozą! Aż strach się bać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, może tez coś upiekę, ale dla nas, bo na rodzinną imrezę na razie się nie łapiemy z powodu kwarantanny wnuczka. Co do ekranów - "ale to już było", że zacytuję piosekę- szkoda tylko,że wraca

      Usuń