Pospałam dziś . Już bardzo dawno tak mi się nie zdarzyło. Obudziłam się o 7.22.Ledwo do pracy zdążyłam. Praca jak to praca. dziś ta żmudna i mało efektowna , ale zrobić trzeba.
No i to tyle . Dni są do siebie podobne. Na dziś nie planowałam żadnego biegania po sklepach ani innej roboty. Poczytam. Nabyłam kolejny numer "Świat Wiedzy Historia" . Raz po raz to czasopismo kupuję . Dziś przyciągnęło mnie tematyką wiedźmińską .
Zaczęłam pisać i musiałam odłożyć . Przyjechała nasza wnusia . A jak wnusia w domu to trzeba się zajmować wnusią . Grałyśmy w makao i gadałyśmy o różnych wnusinych sprawkach .
Wnusine sprawki w rozmowach z babcią mają absolutny priorytet. A dluzsze spanie musiało Ci być potrzebne. I dobrze. :)
OdpowiedzUsuńOstatni w ogóle jakaś śpiąca się zrobiłam. Nie chce mi się wstawać.
Usuń