Odszczekuję .
Po raz kolejny muszę znów odszczekać to co napisałam
parę lat temu i jeszcze prawie dosłownie powtórzyłam w ubiegłym roku. Tym razem w kwestii
Halloween . Nie, nie zmieniłam zdania , nadal jestem tradycjonalistką , uważam
,że należy kultywować wszelkie rodzime tradycje .Uważałam też do niedawna, że
te obce wystarczy tylko poznawać i na
tym koniec. I po raz pierwszy , kilka
miesięcy temu zmieniłam zdanie. Z czystej przekory . Nie lubię jak mi się
układa życie i narzuca co mam myśleć , jak żyć , jak świętować i decyduje za
mnie co jest dla mnie lepsze czy właściwsze i jedynie słuszne .I jeszcze
przesądza, czy coś może mnie lub moim bliskim w jakikolwiek sposób zaszkodzić ;
zdemoralizować czy wpłynąć źle na psychikę . A , że tak właśnie się dzieje,
udowadniać nie muszę – zresztą nie raz pisałam o tym różne kawałki . Owszem święto nie nasze , choć pewne elementy
i w naszej kulturze da się odnaleźć. Groby bliskich odwiedzimy jak zwykle
1.11.zapalimy znicze i poświęcimy im myśli , ale tym razem dla dzieci
zbierających słodycze w wieczór przed Świętem Zmarłych czyli dziś ,mam uszykowane cukierki , a na komodach w domu
zagościły u nas duszki , czarne koty, dynie i czarownice latające na miotle. I
gotycka muzyka w tle oczywiście .Tak , z przekory jak napisałam wcześniej . Nie
mniej jednak w dzisiejszym świecie, powszechnego dostępu do informacji i
wszelkiej wiedzy , kultury się przenikają i ewoluują , taki znak czasu i nie
unikniemy tego procesu . To święto podobnie jak Walentynki coraz bardziej się u
nas zadomawia .
Jeszcze piosenka jak przystało na dzisiejszy wieczór ; zespół Halloween i gościnnie solistka Candis Night
I jesteśmy zgodne. Buziaki
OdpowiedzUsuńOdbuziakowuję . Spokojnego weekendu.
Usuń