Zimno i wietrznie . Jak dla mnie może być . Przeprosiłam moją rubinową pelerynę i mitenki. Dzień minął dość spokojnie i zgodnie z planami. Zamówiony towar dotarł na czas i bez wpadek , to i tamo się sprzedało i zeszło kilka następnych zleceń . Czyli nie źle .
Popołudnie zeszło mi na szyciu przebrania do przedszkola na dzień dyni i naszywaniu kropek na muchomory . Wyszło całkiem nie źle .
Przebranie bardzo proste , na pomarańczową bluzeczkę naszyłam przestrzenną aplikację z filcu ; dynię z oczkami i uśmiechniętą buźką . Do tego będą zielone spodenki i czapeczka - dynia ze sklepu z zabawkami. Kolory i aplikacja kojarzą się z tematem przebrania . I niech będzie. Jedno i drugie pokaże na fotkach już niedługo.
Jutro mamy znów wnusię na noclegu . Ucieszy się na muchomorki.
Dziś w kalendarzu dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów.
Podziwiam Twoją inwencję w kwestii strojów dla Wnuków! Genialne! ;-))))
OdpowiedzUsuńCzego się nie robi dla wnusiów.
UsuńCiekawe czy Zszargane Nerwy wiedziały, że mają święto:)
OdpowiedzUsuńHa! Ha! Ha! Dobre pytanie !
UsuńJak swykle Super Babcia. Jaki poniedzialek taki caly tydzień. :*
OdpowiedzUsuńTak mówią . Liczę , że będzie nie źle .
Usuń