Właśnie kupiliśmy do firmy. Nie jakiś strasznie drogi ale też nie z tych najprostszych i najtańszych . Robi sześć rodzajów kaw , spienia mleko , podgrzewa mleko , można sobie też zalać wrzątkiem herbatę , albo zupkę w proszku. Ma też mechanizm samoczyszczenia i młynek oraz opcję parzenia kawy ze zmielonej. Teraz to już mamy biuro 100 -procentowo wyposażone . Jutro zaczniemy testowanie , tylko komu się będzie chciało instrukcje obsługi czytać .Załapaliśmy się na promocję . Dodatkowo dostaliśmy bon upominkowy wartości 100 zł i od razu kupiliśmy środki do czyszczenia i zapasowy filtr. Za bon upominkowy kupiliśmy od razu wielką paczkę kawy. A małżonek w sklepie po sąsiedzku na nowy krawat się załapał. Nie chciało nam się jechać do biura , a potem wracać po kawę ( bon się aktywował około 10 minut) to weszliśmy obok do sklepu z ciuchami damskimi i męskimi , pooglądać , bo po tych sobotnich zakupach na długo damy sobie spokój. No ale jak tu nie kupić krawata w kolorach nowej marynarki ? No trzeba było i już .
A za trochę wnusia zjedzie na nocleg. Jutro dzień babciowania.
Czyli przyjemności ciąg dalszy! ;-))))
OdpowiedzUsuńA co sobie będziemy żałować , mam dać na 500 plusy to wolę coś do firmy kupić ; chłopaki dostali miernik do instalacji elektrycznych.
UsuńA moj dlugi komentarz znow się nie ukazał .z winy chyba Internetu. No cóż już nieaktualny. Było o ekspresie i zyczenia milych chwil z Wnusia. :)
OdpowiedzUsuńCyberprzestrzeń lubi płatać figle.
Usuń