czyli też wkurzająco ale to dopiero po południu . W pracy spokojnie i przyjemnie . Świąteczne spotkania z kontrahentami i sympatyczne prezenty.
Fotel dojechał , wprawdzie półtorej godziny przed czasem ale jest !!! I na dodatek zabrali stary , za dopłatą 30zł. No to im oddalam , bo tak byśmy musieli sami wywozić do skupu. Od razu złożyliśmy. Wygląda pięknie ! Poza tym dokończyłam piernikową wioskę . Ładnie wygląda , jutro zrobię jakieś focie.
Jestem zawiedziona ; impreza sportowa odwołana , za mało chętnych . I po co mi teraz sukienka wizytowa ? A dziś przyszła . Jeszcze jej nie widziałam , bo jak ją kurier dostarczył , to już byłam w drodze do domu , a faceci , jak to faceci ; żaden nie wpadł na tak genialny pomysł , żeby mi ją po drodze podrzucić.
Jutro czeka mnie dużo roboty domowej , bo dziś po południu za bardzo warunki nie sprzyjały . Rodzinka siedzi u nas od godziny 16.30 . Najpierw przywieźli prezenty pod choinkę , potem stwierdzili, że na chwilę pojadą do sklepu ( wyszło 2 godziny ) potem wnusia chciała obejrzeć film co jej dziadek nagrał , potem kolacja , teraz Piraci z Karaibów . Próbuję się jakoś w tym odnaleźć i coś robić , ale nie za bardzo mi to wychodzi. No i tym sposobem będę musiała nadrabiać jutro.
Szkoda tego balu ale przecież karnawał będzie trochę trwał to i okazja się zdarzy.
OdpowiedzUsuńA fotel pokaz bo zappmnialam wejsc do Ikea. Sobota pracowita a potem pięknie ***
Pokażę , choć pewnie już nie przed świętami . Pracy mam pod grzywkę , jak to zwykle bywa o tej porze roku.
Usuń