Wieje , już trzeci dzień . Jakiś orkan Grzegorz . Nie jest to taka nawałnica jak w sierpniu ale uciążliwa. W każdym razie u nas większych szkód nie wyrządza jak na razie , ale w tv mówią nawet o ofiarach śmiertelnych.
Niedziela spokojna . Robię sobie wszystko bez zbędnego pośpiechu. Dokończyłam moją narzutkę . Ostatecznie zamiast guzików zrobiłam wiązania na ramionach przez co mam dodatkową dekorację a do zapięcia dobrałam dużą plastikową klamrę . Jeśli gdzieś trafię , to kupię drewnianą , będzie bardziej pasowała . Pora zabrać się za kapelusik w/g katalogu z Włoch. To będzie wyzwanie ... ale spróbuję .
Oczywiście nie byłabym sobą , gdybym nie wymyśliła sobie jakiej roboty. Pomiędzy łazienką a wejściem do sypialni mamy wnękę przerobioną na szafę . Drzwi okleiliśmy kiedyś, dawno temu taką tapetą do szafek i tak sobie były. Brzydkie toto się zrobiło po latach i dzieciaki podskubują to przy każdej okazji. Zgadaliśmy się ,że trzeba coś z tym zrobić , najlepiej pomalować . A mnie dwa razy nie mówić . Tapetę obdarłam i od razu przygotowałam sobie drzwi do malowania. Powyprawiałam drobne uszkodzenia , jak wyschnie to zeszlifujemy i będziemy malować . Drzewko z kotem dla dekoracji też . Mężusiowi się spodobało. Mnie zresztą też. Na razie nie wymyśliłam w jakim kolorze. Mam jeszcze trochę farby w kolorze lawendowym ,którym malowaliśmy kiedyś kuchnię . Może wykorzystam ?
A poza tym to się obijam . Trochę czytałam , trochę oglądałam ulubione kanały w tv i wyprasowałam co mi zalegało w szafie. Muszę sobie jeszcze przełożyć torebkę na pasującą do zielono-granatowej kurtki.
I jeszcze kilka fotek :
Tęcza
Trochę jesieni
I mój ostatni handmadziak czyli narzutka ; zapinkę można umieszczać dowolnie
Narzutka bajecznie tęczowa i bardzo dobry pomysł z tym sznurowaniem rękawów. Wczesne wstanie zapewnia długi dzień. Teraz kapelutek. ***
OdpowiedzUsuńTak mi przyszło do głowy . Kapelutek już zaczęłam. Srodek łatwy i szybko idzie , trudniej będzie z rondkiem i ozdobą
Usuń