nic się nie dzieje . Wypoczywamy sobie . Od rana nadrobiłam to, czego nie zrobiłam wczoraj, takie nic nie znaczące drobne zajęcia , ale konieczne. Popchnęłam dalej prace nad pudelkami dla wnucząt. Ciekawa jestem co z nich wyjdzie. Nad swoim pudełkiem do drutów też , choć pojęcia nie mam jak ma wyglądać ostatecznie. Upiekłam też chleb , bo jakimś cudem kupiłam za mało pieczywa . Tym razem nie w automacie, a w piekarniku. Pyszny wyszedł. Następny tydzień zapowiada się długi i pracowity. Parę godzin spokoju się przyda.
Za oknem nie przestaje wiać .
Czyli odpoczynek i zapomniałam napisać, że masz z czego być dumna. W tym roku Katowice tez pięknie świeciły natomiast Chorzów i banalnie i byle jak. Buziaki na wieczór :)
OdpowiedzUsuńDziękuję . A odpoczynek wskazany. Szkoda,że pogoda taka nie sprzyjająca.
UsuńA ja dopiero dziś wypoczywam, bo od soboty mielismy młodszego Podrzutka!
OdpowiedzUsuńNo tak , obowiązki babciowe potrafią zmęczyć .
Usuń