Wszystko gotowe , jeszcze tylko sobie zastawę na stole porozkładam . I tyle jeśli chodzi o przygotowania. Mamuśka trochę mi harmonogram rozwaliła , bo sobie wyłączyła telefon i to tak , że znów wołał puk. Byłam jednak poprzednim razem przewidująca i zapisałam . Telefon postawiłam na nogi, ale co czas mi uciekł to uciekł. Tak czy inaczej , wyrobiłam się .
Nawet sobie spacer zaliczyliśmy i wyprawę na cmentarze. Śp. teściowa jutro obchodziłaby urodziny więc pojechaliśmy zapalić świeczkę a jak teściowej , to i mojemu ojcu i naszemu wnuczkowi. Pogoda dziś letnia . Nawet kurtkę dżinsową włożyłam zamiast tej przejściowej, bo za ciepło.
Najlepsze życzenia , radości i nadziei ! 🐣🐣🐣
I jeszcze obiecany wczoraj utwór muzyczny z okazji Dnia Metalowca . a ja metal kocham , nie tylko ten muzyczny ale każdy pod warunkiem ,że za bardzo się nie błyszczy.
Mialam kłopoty z dodaniem komentarza więc już nieaktualny. Najważniejsze, że pierwszy dzień Świąt za nami. Buziaki
OdpowiedzUsuńJuż prawie po , ale co tam , w perspektywie majówka ! Odbuziakowuję
Usuń