Nie, z palmą już od dawna nie chodzę , za to mnóstwo u mnie palmowych bukietów. Tak naprawdę to bazi ale one u nas zwykle za palmy uchodziły. Bardzo je lubię i nigdy nie żałuję na nie i kupuję albo przynoszę ze spaceru . Z tym trudniej, bo okolica w nie uboga. Tak czy inaczej czas świąteczny się zaczyna . U mnie od dekoracji . To jeszcze nie wszystkie , ale nie zdążyłam zrobić wszystkich fotek . Pokażę później jak już będzie gotowy stół i w ogóle mieszkanie gotowe na święta. Trochę dziwnie, bo i zmiana czasu się nałoży , a to może namieszać jeśli chodzi o godziny . Mnie już się zdarzyło zgubić jakieś godziny.
Ale teraz trochę wiosny na dobry Wielki Tydzień .
Moje świąteczne obrusy ,
Okno w saloniku mi zakwitło
W kuchni tym razem skromnie , tylko taka mała kompozycja na stole, ale może będzie coś jeszcze
I moja świąteczna "firanka"
Na niby - kominku wiosenny ogródek |
I rzut oka na szczegóły - trochę dużo wszystkiego , ale w końcu wiosna to czas rozkwitu
Dobrego tygodnia i radosnych przygotowań do Świąt
Prześliczne . Zwłaszcza firanka. Szkoda, że ja nie mogę puścić wodzy fantazji. Ale są ozdoby te same z roku na rok i nimi się podepre jak co roku. Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję. Dawno mi ten pomysł chodził po głowie i w końcu zmajstrowałam. Nie ważne, ze te same , zawsze można coś inaczej ułozyc i powstanie coś nowego. Buziaki!
Usuń