Na razie nic nie wiemy o naszym pracowniku, poza tym ,że operację ma jutro, dziś przeszedł badania i przygotowanie. Średnio mi to wygląda, ale może tak trzeba. Organizacja pracy do ogarnięcia poza jedną inwestycją , bo tam potrzebny jest człowiek z uprawnieniami do pracy na wysokościach. Syn ma, ale tam potrzeba przynajmniej 2 ludzi. Trudno będzie znaleźć zastępstwo zwłaszcza doraźnie. Reszta do opanowania. No cóż ; wypadki chodzą po ludziach , gdyby chodziły po ziemi , to by je człowiek omijał.
Rok szkolny się zaczął i to już widać , w mieście zrobiło się tłoczno. Mnóstwo samochodów i młodzi ludzie przemieszczający się na trasach wiodących do szkół.
A w naszym bloku jakaś demolka . Zaczął się remont klatki schodowej, Zaczęli od skuwania starych płytek, a raczej ich fragmentów i zagruntowania . Szybko im poszły te 4 kondygnacje. Kiedy wracałam z pracy już było pomalowane gruntem . Pewnie jutro zaczną układać płytki.
Remont czasami musi być. A w pracy różnie bywa. Jak Twoja Wnusia w nowej szkole? Buziaki
OdpowiedzUsuńZ tym remontem to jak ze śmiercią teściowej : czas najwyższy. Jak wnusia na razie nie wiem , ale myślę, że się odnalazła , kilka dni temu sami sobie przez internet zorganizowali spotkanie poznawcze i w końcu to jej wymarzona szkoła i do tego z wyższej pólki jak na naszą okolicę.. Buziaki.
Usuń