pierwszy dzień jesieni . Dzień spadającego liścia . Poważnie; wymyślił go pewien Zielonogórzanin , po to by nie żałować lata a cieszyć się tą piękną i kolorową porą roku i uczcić jej początek na przykład długim spacerem. Jesień przywitała nas nocnym deszczem i dość chłodnym dniem. Od nie pamiętam już kiedy musiałam dziś na działkę włożyć bluzę i długie spadnie zamiast szortów i koszulki. Sobota znów minęła nam pracowicie . Od rana musiałam trochę nadrobić sprawy z tygodnia a małżonek przygotował sobie narzędzia i zaczął demontować próg, co okazało się pewnym wyzwaniem , co mnie nie zdziwiło , bo jak mój śp. ojciec zabierał się za robotę , to to co powstało okazywało się niezniszczalne. Takie , wiecie : "nie gniotsa nie łamiotsa", jak się mówiło za moich czasów ( ha!ha!ha!) . Po obiedzie pojechaliśmy na działkę. Trochę mało czasu mieliśmy , bo dzień się skrócił przecież i przed siódmą trzeba było kończyć , bo zaczął zapadać zmierzch. I tak ładnie podziałaliśmy . Wykopałam buraczki i marchewkę . Nie wiele tego , bo i nie wiele posiałam na tym skrawku ogródka , buraki jakieś okazałe nie urosły , za to marchew dorodna! Nie myślałam ,że taka będzie , bo rosła marnie i po woli. Mężuś popryskał zielsko przed ogrodem , a potem zabraliśmy się za ciąg dalszy , to znaczy opaskę przy domku i naprawę stołu . Deski małżonek kupił u producenta będąc po sąsiedzku u klienta . Pomalowałam je farbą olejną i jutro jak wyschną zamontujemy w miejsce tych , które spróchniały. Zrobienie kolejnego odcinka opaski znów zajęło nam sporo czasu , najwięcej wypoziomowanie podłoża pod obrzeże . Samo ułożenie włókniny i przymocowanie obrzeża to już drobiazg. W efekcie mamy już opaskę z dwóch stron. Coś tam jeszcze zrobimy przed końcem sezonu. Nie wszystko co było w planach , ale przynajmniej porządek zaprowadzimy . Sąsiadka znów uszczęśliwiła nas koszyczkiem winogron. Ma w tym roku prawdziwą, winogronową klęskę urodzaju.
Dzień Spadającego Liścia. Ładnie. I ładnie się czyta o takich zwykłych domowo działkowych sprawach. Buziaki
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo spodobało to święto-nie święto. Buziaki.
Usuń