jak bym spadła z II piętra co najmniej. Bolą mnie mięśnie ramion, uda i plecy. Nic dziwnego zresztą , bo po takim ogromie pracy jak zrobiliśmy przez ostatnie 2 dni trudno, żeby tego nie odczuć. Zwłaszcza, że młodzi nie jesteśmy .Dokończyliśmy dziś układanie kabla zasilającego , wysprzątaliśmy po robocie , przenieśliśmy w jedno miejsce wszystko co było porozstawiane po całej altance , żeby zrobić miejsce majstrom , którzy będą podłączać wodę i kanalizę. Sprzątnęliśmy też na zewnątrz to co mogło zawadzać przy kopaniu szamba, palety , resztę drewna budowlanego i stół ogrodowy. Było co robić . Na dziś sobie odpuszczę zamieszczanie zdjęć z postępów prac . Obiecuję nadrobić . Upiekłam placek rabarbarem . Całkiem spory kawałek został jeszcze na jutro . Mam na działce całkiem sporo rabarbaru . Niestety nie mogę się na razie do niego dobrać , bo jest zastawiony zdemontowaną pergolą . Udało mi się sięgnąć kilka łodyg. Maj więc ciasto z rabarbarem i kompot obowiązkowe.
Ach rabarbar. Wieki nie jadłam. Teraz musisz odpocząć, bo takie sformowanie mięśni też nie jest korzystne. Co za dużo, to nie zdrowo. I to prawda. Uściski.
OdpowiedzUsuńPrzesadziłam. Jeszcze dziś czuję w mięśniach tę robotę .
UsuńSkąd ja to znam? :-) Człek chciałby góry przenosić, zwłaszcza na działkach i ogródkach, ale to się nie da tak do końca. A potem nie wiadomo jak iść, czy jak leżeć, bo wszystko boli!
OdpowiedzUsuńJedyne lekarstwo, to spokojność w działaniu! Tylko, czy umiemy tak spokojnie i umiarkowanie działać? Czas przywyknąć!
Pozdrawiam ciepło!
Nie umiemy , za bardzo przywykłyśmy do nieustającego tempa.
UsuńWspółczuję bardzo. Takie bóle są najgorsze. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Ostatnio ból pleców często mi dokuczał. Po urodzeniu trzeciej córki często złapałam dwie rwy kulszowe, a nieraz męczy mnie prawa noga, która kiedyś była złamana.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia i uśmiechu
Kasinyswiat
Dziękuję . Mimo bolących pleców i kończyn praca fizyczna dobrze mi robi, nawet kilogramy tracę . No i odreagowuję pracę przy komputerze.
Usuń