albo inaczej wieniec , który według starych tradycji powinien uwieńczyć więźbę dachową , czyli półmetek budowy . I tak się dziś stało ; zmajstrowałyśmy z synową z tego co rosło na działce budowlanej i obok , powiązałyśmy drutem i czerwonym sznurkiem wiązanym na kokardki żeby nikt nie ociotował (wylazły z nas wiedźmy) , a syn uroczyście zawiesił w najwyższym punkcie dachu. Należałoby jeszcze budowę solidnie opić ale wiadomo, jutro trzeba do pracy więc odpada. Popijamy więc z mężusiem winko, co zostało z imprezki niedzielnej.
Byłam dziś z matką u lekarza rodzinnego. Nic wielkiego - zalecona wizyta po szpitalu. Poustawiał jej leki, tak żeby nie kolidowały z tymi co bierze na nadciśnienie , kazał wypoczywać i tyle. Szybko poszło.
Przyjaciółka z Podlasia poleciła mi książkę Katarzyny Miller i Anny Bimer "Być córką i nie zwariować " i właśnie ją kupiłam . Zdążyłam nawet przeczytać pierwszy rozdział . Zapowiada się ciekawie , choć na razie jeszcze nie wiem co o tym myśleć.
I zaczęło się ; właśnie stworzyłam 279- tą koncepcję altany . Jak dotąd chyba najlepszą , z kilku powodów; powiększyłam powierzchnię do 34m2 , zachowałam jeden poziom , co obniży koszty i daje możliwość rozbudowy .Oczywiście zaraz to narysowałam ,żeby nie zapomnieć. Może warto się nie śpieszyć i jeszcze coś wymyślić ? Do wiosny jeszcze trochę .
A póki co jesień coraz bliżej, wieczory zdecydowanie dłuższe i chłodkiem wieje, pora szykować się na jesienne wieczory; opowieści o kamieniach , robótki i książki przede wszystkim .
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMówisz-masz, choć słabo tę wiechę widać , bo wpadłam na to, żeby zrobić fotę jak już syn na dachu siedział a poza tym się ściemniało. Jaki tam projekt - odręczny rysunek nic więcej ale też pokażę .
UsuńWiecha rzecz obowiązkowa. Ależ mają tempo. Dopiero był początek, a tu zaraz przeprowadzka będzie. Masz czas x altanką więc kombinuj. Uściski
OdpowiedzUsuńMają , podziwiamy ich , za jakieś 2 miesiące zamkną stan surowy. Pokombinuję , bo jak to u mnie , zanim coś powstanie to miliony razy zmienię koncepcję.
Usuń