babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 8 września 2021

8.09.2021 Dostaję "po uszach"

 w różnych kontekstach . Najbardziej daje mi popalić matka . Opór materii . Awanturuje się o leki , nie łyka tych co lekarz kazał i robi dokładnie odwrotnie niż ma zalecone. A do mnie pretensje , że jej zabrałam tabletki na nadciśnienie a ona się źle czuje i w ogóle się przeze mnie utruła itd. Nie zabrałam , przynoszę jej co rano w pudełeczku to co powinna wziąć , podzielone na dawki i pory dnia . Przecież jej nie zostawię całej fiolki jak nie słucha i bierze jak popadnie . A niedawno ją przyłapałam na tym , bo od jakiegoś czasu liczyłam pastylki.

Inne sprawy też idą opornie , myślę o firmowych . Dawno takiego zastoju nie było. Odkąd ogłosili ten posrany ład nikt z przedsiębiorców nie wie na czym stoi. Wszyscy czekają  i opóźniają inwestycje. My zresztą też jedziemy na tym samym wózku. Zwija firmę jeden z naszych długoletnich klientów. Młodzi chcieli kontynuować  , ale zarząd spółki złożony ze starszych wiekiem członków rodziny się uparł. Szkoda . Młodzież obiecuje wrócić do współpracy jak uruchomią swoją działalność. Oby im się udało, lubimy ich. 

Nika prosiła o fotki więc proszę , oto i one.  Pomysł na alatanę mocno na wyrost nazwany przez Nikę projektem , to po lewej stronie zadaszenia ma być dodatkowym pokoikiem - sypialnią.


I wieniec , słabo go widać , bo już się lekko ściemniło kiedy został zrobiony - z lucerny, kwiatostanu  kukurydzy i nasion szczawiu, a związany czerwonym sznurkiem - no i trochę za późno wpadłam na to, żeby mu fotkę strzelić


A tu już uroczysty moment zawieszenia na krokwi 


Czytam książkę o tym jak nie zwariować będąc córką . Ciekawa pozycja opisująca różne relacje i zaszłości między  matkami a córkami . Zastanawiam się pod jaki przypadek ja podpadam . Może się dowiem po przeczytaniu całości , bo na razie jestem w połowie. 

6 komentarzy:

  1. Relacje Matka-Córka to temat na opasły tom opowiadań!
    Dziś pod znakiem Ģołej Zośki na jeziorze Rospudy i zaliczona marina z kąpieliskiem oraz przystanią na jeziorze Necko!
    Macham!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łooo , ale napięty program ! Już się nie mogę doczekać relacji .

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko odręczny rysunek, zresztą zgodnie z przepisami , do 35m2 niczego więcej nie trzeba. Zależało nam na uzyskaniu jako-takiej powierzchni, Działkę mamy dość dużą ale są na niej drzewa i to nas ograniczyło. Pomysłów było kilka , aż wpadłam na ten w kształcie litery L i chyba tak już zostanie.

      Usuń
  3. Tak... Nie masz z matką lekko. Ale o tym wiedziałaś. Z uporem maniaka piszę myśl o stałej pomocy, bo sama nie dasz rady pracując. Bardzo mądry pomysł z tą sypialenką. Sama czasami nocowałam w ogródku latem szczególnie po imprezie. Poranek na działce nie do zapomnienia. I Wiecha super. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kwestii pomocy rozeznaję "teren" i czytam przepisy , na razie nie wygląda na to, że mi na tym etapie nie przydzielą ale przy czasie wybiorę się do naszych pielęgniarek środowiskowych i popytam. A jeśli chodzi o domek to postanowiliśmy z kilku powodów go postawić , trochę ,żeby podnieść wartość , stary domek się sypie no i chcieliśmy mieć jakąś metę na weekendy , niedaleko od domu.

      Usuń