Tysiące drobiazgów w firmie, w domu , w mieście. W sumie dużo się dzieje i wciąż coś zmienia. Przyszły zamówione kartki świąteczne . Są piękne, a ile czasu oszczędzimy z wypisywaniem. No i takie drukowane są bardziej eleganckie. Mamy już prawie wszystko na upominki firmowe; michałki w świątecznych papierkach, opakowania do michałków w kształcie kuferków , wino i celofanowe torebki do pakowania. Jutro dojadą reklamowe gadżety. Z synową skończyłyśmy dziś nasze zajęcia nieco wcześniej i ucięłyśmy sobie rodzinną pogawędkę . Tak we dwie i po babsku. Jutro już tak miło nie będzie , bo zajęć nam nie brakuje.
Auto odzyskałam i jeździ idealnie. W sumie , to moje roztargnienie kosztowało mnie około 700zł. Z tego 400 naprawa , 200 paliwo , bo trzeba po naprawie zalać pełen bak i 100 benzyna , którą wlałam przez pomyłkę i poszło na zmarnowanie. Noszszsz.... Mogę być na siebie tylko zła.
Z świątecznych tematów to w locie pomiędzy pocztą , bankiem i biurem księgowej kupilam złote wstążki do pakowania prezentów. I tyle...
Dzwoniłam do matki ; kursowała z koleżankami po mieście . Niech tam sobie chodzi . Lepiej tak niż miałaby usiąść albo się położyć . Na razie jak widzę z pamięcią gorzej nie jest , nawet chyba ma lepszy okres , bo rozmawia normalnie i nie zapomniała o rachunkach.
Tak poza tym , nie ciekawie z teściową . Obawiam się , że to mogą być jej ostatnie święta .
Czas swiateczny coraz wyrazniejszy. Ja też mam w planie pokazać swiateczne Ascoli. Kilka ladnych wystaw widzialam. I LM też powinna się pokazać. Moja synowa też do mnie wczoraj na pogaduchy zadzwoniła. Przegadalysmy trochę . widać taka linia tesciowa synowa się otworzyla.
OdpowiedzUsuńNo cóż wiek ma swoje prawa do odejscia. Takie zycie. Całusy
Ja tam moje synowe lubię i chętnie z nimi rozmawiam. Miło, że się więzi rodzinne plotą . No tak już jest , teściowa ma prawie 87 lat i choruje od dawna . Liczymy się z jej odejściem.
Usuń