Nie wiem dlaczego , ale tylko bym leżała . Chyba z powodu upału , bo innego wytłumaczenia nie mam. W pracy dziś w miarę spokojnie, jak to w letnie piątki bywa . Wszyscy myślą o zielonej trawce a nie o pracy. Zapłaciłam dziś wszystkie rachunki , które mam zwykle na koniec , odpisałam na meile , zrobiłam kilka ofert i to by było na tyle. Od 14-stej nic się już nie działo. No to wykorzystałam sytuację i przycięłam smagliczki . Jeszcze trochę porządków i ogródek będzie wyglądał lepiej .
Jeśli mowa o ogródku , to jutro jedziemy na naszą działkę popracować.Mężuś będzie malował bramkę a ja będę dalej robić porządki i sadzić roślinki. Zamierzam kilka posadzić, takich wieloletnich żeby przetrwały do następnego roku. I może na jakąś resztkę śliwek się załapiemy , tak do zjedzenia .
A co dalej ? Zobaczymy.
Tak upały tak mają . Też przenosze się z lozka na bujak i odwrotnie. U mnie jeszcze dodatkowo ta wilgotność. Bez pruysznica żyć się nie da . Podobno następny tydzień ma być deszczowy i chłodniejszy. Deszcz potrzebny. Odpoczywaj w sobotę nawet aktywnie na działce Rośliny to zapewniają Buziaki
OdpowiedzUsuńOby taki był , bo ciężko robić cokolwiek przy tych temperaturach.
Usuń