Zimowo się robi , pada śnieg i mróz trzyma już czwarty dzień . Co samo w sobie jest ostatnimi czasy ewenementem na naszym terenie . Wszędzie w około pada a u nas najwyżej udaje. Dobrze, może się utrzyma choć do jutrzejszego wieczora i zaliczymy saneczki z wnukami. Chłopaki jutro u nas nocują. Będzie wesoło. Bardzo ich lubię mieć u siebie . Ze starszym wnusiem ciekawie się rozmawia . A mały jak mały , wciąż jeszcze na etapie słodkiego urwisa .Ostatnio wymyśla nie stworzone historyjki i z przekonaniem wszystkim je opowiada . Najpierw jednak odwiedzi nas ksiądz po kolędzie . Przyjmiemy , a co tam , choć prawdę mówiąc im dłużej żyję ,tym mniej mi z nimi po drodze . Nie z wiarą jako taką , ale z instytucją. Pójdzie szybko , bo zwykle zaczyna od ostatniego domu w mieście , a potem od naszej klatki , do nas trafia w trzeciej kolejności , o ile nie zajrzy do sąsiada - świadka Jehowy. A proboszcz zagląda. Nie wiem , kto kogo próbuje nawrócić , ale zwykle sobie pogadają. Tym razem będzie prędzej , bo ostatni dom w mieście opustoszał i został wystawiony na sprzedaż. jedna z tego korzyść , że chatkę już dziś ogarnęłam tak bardziej niedzielnie. No i choinkę muszę zlikwidować zanim dzieciaki nam przywiozą . Już i tak nie wiele igieł zostało . Wszystko się sypie . Mężuś do pracy jutro musi pojechać , dzisiejszą robotę u klienta dokończyć więc choinka mnie w udziale przypadnie. Kiedyś trzeba się zająć i tym .
Kolejny dzień do wspomnień dla Wnuków. Cudowni dziadkowie to skarb. A kolęda... bez komentarza. o choince już zapomniałam. :)***
OdpowiedzUsuńDla dziadków też , przecież już nigdy tacy nie będą .
UsuńA o mnie ksiądz zapomniał!
OdpowiedzUsuńMam cały rok do namysłu, czy się przypomnieć!
Moja Wnuczka dziś ma studniówkę. Wyglądali razem z Ciastkiem jak milion dolarów. Aż miałam łezki w oczach!
Studniówka , Ciacho ! A dopiero co pisałaś o dorastaniu swoich wnuczek . Stanowczo za szybko ten czas leci . I wcale się nie dziwię , że Ci łezki poleciały.
Usuń