Podobno święta mają być białe. To by było nawet miło , bo parę lat z rzędu ani płatka sniegu w święta nie było . No i dekoracje w mieście na pewno będą się ładniej prezentować . Na skwerku koło muzeum stawiają szopkę . Już się martwiłam ,że nie będzie , ale nie jest jak co roku.
Dzień mam dziś wyrwany z życiorysu. Pakowałam paczki i pisałam , pisałam i pakowałam paczki i tak przez osiem godzin i jeszcze trochę . Z biura wyszliśmy po 17.00.
Po drodze do domu wstąpiliśmy jeszcze kupić posypki i inne dekoracje do pierniczków i przy okazji coś zjeść . Na koniec jeszcze zorganizowałam wyprawę do piwnicy. Tym razem przynieśliśmy do domu bombki , lampki i stojak do choinki. Bombki w kolorach błękitnych , białych , szarych i zielonych . Choinka ma przypominać zimowy dzień . Zobaczymy czy mi się uda. Jutro zamierzam przywieźć . Co prawda będą u nas wnuki , bo rodzice na świąteczne zakupy się wybierają więc ubierać będziemy dopiero wieczorem , ale zwykle tydzień przed Wigilią choinkę ubieramy. Prezentów na razie nie będę pakować , bo w środę będzie nocować u nas wnusia i na pewno byłaby ciekawa co się kryje w pakunkach . No i niech wierzy jeszcze w tego Gwiazdora .
Właściwie to już prawie wszystko gotowe . Jeszcze tylko przygotowanie świątecznych smakołyków zostało .
No i jak zwykle zdążyłas. :) Zrób zdjęcie choinek. Bardzo jestem ciekawa. U mnie chyba jakiś stroik będzie . Tylko palec mam wciąż spuchniety i boli. I stąd problemy.***
OdpowiedzUsuńZrobię , ale naprawdę nie wiem kiedy ; jakoś trudno mi się wciąż zorganizować .
Usuń