Sezon urlopowy w naszej firmie się skończył , robota wraca w swoje tory . Nie mogę powiedzieć , jakiegoś szczególnego nawału nie ma , ale to taka przyczajka wakacyjna . Od początku września zaczną się żniwa. Luuuudzie kochani , napisałam "września " ? już? A dopiero co był Sylwester! Szybko leci ten rok.
No tak - straciłam wątek . Wszystko przez to ,że musiałam przerwać i zająć się sprawą firmową nie cierpiącą zwłoki. Tak to u mnie jest . Wszystko do góry nogami.
Upał trochę odpuścił , choć wciąż jeszcze grubo ponad 20 stopni na plusie, ale przynajmniej śpi się lepiej.
Przyszły jesienne katalogi. Bon prix nie zły , Cellebes i Halens jakoś przestały mi się podobać - kolory monotonne i wciąż takie same, za dużo wzorów , no i drogie u nich wszystko. Specjalnie nie zamierzam nic kupować - oprócz rozpinanego swetra nie mam innych potrzeb , więc sobie daruję.
Chodzą mi po głowie nowe dekoracje do domu, włóczkowe oczywiście. Ale najpierw skończę czytać. Zostało mi już tylko siedem tomów plus połowa tego , który aktualnie czytam .
Tak poza tym pora umówić się z fryzjerką na porządki na głowie. Może jutro się do niej wybiorę. To tylko 3 bloki od mojego biura . Urwię się na chwilę.
Mimozami jesień się zaczyna , jak w piosence Niemena , już są , złocą się wszędzie , dzisiaj miałam wrażenie , że to już październik , liście z brzóz całkiem opadły , stoją suche , nie podoba mi się to , ale cóż :) Nawet nie wiem kiedy lato minęło , w lesie cicho i smutno , grzybów też nie będzie , trawy już nie ma . Nie pamiętam takiego roku .
OdpowiedzUsuńTo samo wrażenie miałam będąc na Kaszubach ; cicho i smutno . A pod moim blokiem wierzby gubią liście i na osiedlu biurowym drzewa już złoto - żółte .
UsuńA u mnie zacznie się zielenic jesiennie bo Italia tak ma. Porządek na głowie też mnie czeka i wrześniowy wypad do Polski. Gdyby nie to, że to po to, żeby ponaprawiać sprawy to byłabym szczęśliwa. Ale i tak się cieszę. Buziaki
OdpowiedzUsuńmasz rację nie tylko był dopiero Sylwester. zaraz nowy bedzie. :)
Może tak lepiej - im wcześniej tym lepiej i skuteczniej ; kiedyś trzeba zmierzyć się z zaszłościami , ponaprawiać co trzeba ,żeby ze spokojną głową i sercem iść dalej ? Trzymam kciuki za powodzenie.
Usuń