lata temu o 17.10 na świat przyszedł nasz starszy syn . Jako 1111 dziecko w tamtym roku. Dzisiaj sam poważny tata , wysokiej klasy doceniany informatyk, mądry , świadomy swojej wartości z trudnymi doświadczeniami życiowymi na koncie człowiek ... Kiedy minęły te lata ??? Byliśmy złożyć mu życzenia .
Tematy firmowe jakoś dziś się porozłaziły - dawno już takiego luzu nie było. Prezentację klient przełożył na 12 listopada , chłopaki za dużo zleceń nie mieli więc siedziało to wszystko w biurze. Trochę omawialiśmy projekty, trochę dyskutowaliśmy nad niektórymi rozwiązaniami na budowie a ja się wkurzałam , bo w tym harmidrze nie mogłam się skupić na swojej robocie. A co tam, nadrobię jutro a chłopaki od środy znów na pełne obroty wejdą .
W domu nic specjalnego , poza zwykłymi drobiazgami. Kupiłam sobie pudełko na igliczki . Ozdobię je w najbliższym czasie , ale i tak całą te kolekcję igliczek i szydełek mam już uporządkowaną . Mam tego nie zły arsenał , bo swoich miałam kilka jeszcze z czasów kiedy pobierałam nauki robótkowania u mojej babci , dwie pary grubych niedawno dokupiłam , a trzy kolejne pary odziedziczyłam po teściowej. Stwierdziła, że już nie ma siły ,żeby robić i wzrok już nie ten i mi wszystkie dała . Tłukły się bez żadnego ładu po szufladach.Wreszcie nie będę ich szukać. Zaczynam lubić wszelkie pudła i pudełka.
Też lubię pudelka, skrzynki i kasetki... :)
OdpowiedzUsuń