a ja po woli łapię wszystkie nitki jeśli chodzi o sprawy z matką .Ile tego jeszcze będzie ???
Z innych spraw , w firmie zaczęły się "żniwa" . Nie wiadomo co najpierw do ręki łapać. Dzisiejszy dzień był narwany . Dawno tylu spraw się nie zwaliło na raz. A na mnie dodatkowo jeszcze piątkowe czekały. Większość ogarnęłam a po drodze sprawy rodzinne. Po południu jednak odpuściłam , siedzę na kanapie i się obijam . Z tych nerwów jestem obolała i zmęczona. Musiałam odpocząć . Jutro kolejny ciężki dzień .
Staraj się łapać chwile na odpoczynek. Myślami
OdpowiedzUsuńjestem przy Tobie. Powoli wszystko się wyprostuje. Całusy
Napisałam i wcięło. Końca nie widać ale trudno i ten przeciąg dziejowy przetrzymam 😀
UsuńBBM: Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie Twoich problemów. Musi być jakieś sensowne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńI jest , ale potrwa zanim doprowadzę do końca , a co po drodze ? Dobre pytanie .Dziękuję za ciepłe słowa.
Usuń