Zleciało szybciej niż myślałam i dobrze. Jutro dzień działkowy. Dziś miałam sporo pracy przy papierach i nie tylko, ale jestem wyrobiona , nawet trochę do przodu. Poza tym zrobiłam zakupy dla matki, po obiedzie pojechaliśmy uzupełnić nasze zapasy i dzień minął . Za podarowaną butlę gazową zrewanżowaliśmy się butelką alkoholu. Facet zawsze przygarnie taki drobiazg więc czemu nie. Zapłaty nie chciał , ale głupio tak coś wziąć za nic. Plany działkowe jak zwykle większe niż możliwości wykonania ale zobaczymy. Ochładza się , będzie się dobrze pracowało, bo przy upale raczej trudno. Przydało by się pojechać na grzyby ale chyba nie ma , za sucho.
Unie na targu pojawiły się grzyby. Kirkimadlaki, prawdziwki i kanie. Może na kolację skuszę się na kanie. A pogoda u mnie słoneczna. Bo już poranek słoneczny. Buziaki z życzeniami owocnej działkowej pracy.
OdpowiedzUsuńU mnie na targu pojawiły się grzyby. Kurki maślaki, prawdziwki i kanie. Może na kolację skuszę się na kanie. A pogoda u mnie słoneczna. Bo już poranek słoneczny. Buziaki z życzeniami owocnej działkowej pracy. I usuń proszę ten skopany komentarz
OdpowiedzUsuńU nas ani jednego grzybka , byłam dziś rano na zieleniaku . Raczej w tym roku nie mam co liczyć , ale mam jeszcze zapasik z ubiegłego. Buziaki!
UsuńJa właśnie dziś byłam na grzybach, faktycznie jest sucho, ale coś tam można znaleźć (jestem z Lubuskiego). Na jutro mam w planach duszone maślaki, podgrzybki, kozaki i żółciaki ze śmietanką i zieloną pietruszką- to zaniosę dla Teściowej, a dla nas na obiad tagliatelle z prawdziwkami w sosie śmietanowym. A dziś na kolację kanie. Zresztą ma wkrótce popadać, więc na przyszły weekend możesz planować grzybobrania :-)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę ! Pewnie się wybierzemy , ale u nas nie pada już od dobrych 3 miesięcy , co najwyżej poudawało trochę , wszystkiego razem może ze 2 godziny. Na grzyby raczej nie mam co liczyć w tym roku.
Usuń