Złota jesień za nami, pora na tę szarą, chmurną , targaną zimnym wichrem i gdzieniegdzie deszczową , bo u nas jak już nie raz wspominałam pada rzadko. Dziś jednak zamiast deszczu przywędrował do nas śnieg . Co prawda teraz już właściwie po śniegu , bo temperatura poszła w górę i wszystko się topi, ale jakąś zimową wprawkę mieliśmy. Stąd zmiana na klimaty bardziej domowe. W ramach tego delektowania się domowym ciepełkiem właśnie wstawiłam do piekarnika ciasto i przygotowałam sobie na wieczór, opowieść z życia kamieni.
A takie widoki z okna mogłam podziwiać dziś około południa .
Do przeczytania wieczorem !
U nas śnieg pada cały czas, od samego rana! Ciekawe czy jutro rano też będzie?
OdpowiedzUsuńMacham!
fuscila
U nas już po śniegu, resztki właśnie się rozpuszczają w padającym deszczu.
UsuńBardzo zimowe klimaty. I unie zimno jak na ciepłe kraje.
OdpowiedzUsuńZrobiłam fotki kamieni na pchlim targu. Dla Ciebie. Buziaki
O , to bedę miała co oglądać , bo dziś o hobby u Ciebie . Dziękuję . Za chwile będzie u mnie kawałek z życia kamieni.
Usuń