a dokładniej moją wnuczkę , bo zasłużyła. I to wcale nie jest Prima Aprilis . Otóż moja wnusia zajęła drugie miejsce na szczeblu powiatowym w ogólnopolskim konkursie informatyczno- matematycznym z programowania . Są dość dziwne zasady tego konkursu . Laureaci I miejsca przechodzą do wyższego szczebla ; wojewódzkiego - laureaci I miejsca w województwach do krajowego. Tak do końca nie wiem jak to działa , ale z tego co zrozumiałam to jest druga we wszystkich powiatach w kraju. Dostała dyplom z jakimiś ważnymi podpisami , a wieczorem jedziemy do niej z nagrodą . Rośnie tacie konkurencja . Syn wprawdzie jest sieciowcem a nie programistą ale informatyk to informatyk. Jeszcze trochę i własnego ojca przeskoczy.
Tak poza tym , kwiecień powitał nas ochłodzeniem i deszczem. Siąpiło całą noc i prawie cały dzień. Siłą rzeczy zabrałam się do prac porządkowych z pomocą małżonka i tak sobie powoli, powoli ogarnialiśmy naszą chatkę . Dokończyłam zakupy , kupiłam dzieciaczkom prezenty na zajączka czyli bony do ciuchowych sklepików , wyprałam prawie wszystko co mi się nazbierało i nawet kieckę przymierzyłam , którą zamierzam włożyć na przyjęcie komunijne. Może być . Mieszczę się bez problemu. Jakby co to mam jeszcze jedną , która się nada. Spokojnej niedzieli.
Gratuluję dumna Babciu!!!🙂
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj wiejba taka, że bez czapki ani rusz!
Dziękuję w imieniu wnusi. Buziaki!
UsuńGratulacje dla Wnusi a przy okazji całej rodzince. Rośnie następczyni. Jak firma rodzinna, to rodzinna. I mamy kwiecień. Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu wnusi. Będzie miał kto ciągnąc ten rodzinny interes.
Usuń