babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 3 czerwca 2022

3.06.2022 Szczaw , mirabelki i wiązka chrustu

 Temat byłby nawet śmieszny, gdyby nie to , że za tym stoi szalejąca inflacja , drożyzna w sklepach, na straganach i stacjach paliw, kolejki w hurtowniach oferujących opał i nawet bezpośrednio w kopalniach . Braki opału są już codziennością . Znam kogoś , kto po parę ton ekogroszku do ogrzania nie wielkiego domku  stał 4 dni w kolejce .Skąd my to znamy ? My starsze pokolenie, bo młodsi nie pamiętają albo w ogóle o problem nawet się nie otarli , rodząc się  i żyjąc już w świecie pełnym dóbr. O cenach gazu i ratach kredytów  nawet nie wspominam.

    Myślałam ,że to jakiś głupi żart a internauci i piszący sms-y do „Szkła Kontaktowego” podchwycili temat . Otóż nie ; do zbierania w lesie gałęzi w celach opałowych zachęcił nie mniej- ni więcej sam minister klimatu ( swoją drogą durnowate określenie tej fuchy , bo niby co? Ma jakiś  wpływ na klimat?) . Zburzyli się o to leśnicy, bo tak w ogóle to jest zakaz wynoszenia drewna z lasu ( nosić do chyba można , ale nie dam głowy) , tyle, ze to inna bajka . W każdym razie taka zachęta z ust ministra padła , no i się zaczęło.  „Chrust+ „ , „miska ryżu i chrust „ memy i kawały się mnożą . Parę lat temu poseł Niesiołowski z PO znany z niewyparzonej gęby zresztą ( nie pamiętam niestety w jakim kontekście ) wspomniał o tym ,że za jego dzieciństwa jadło się szczaw albo mirabelki i nikomu to nie zaszkodziło , a ludzie sobie radzili mając nie wiele. Ładne to nie było i zabrzmiało nieco arogancko, ale w porównaniu z tą sugestią ministra wypowiedzianą wprost to był jednak mały pikuś.  Pamiętam, a jakże, zbierany na rowie szczaw , gruszki ulęgałki i „smrodzinę „ jak się w naszych stronach świdośliwę określało.  Nie zaszkodziło mnie ani nikomu innemu . Nikomu też do głowy nie przyszło, że zbieranie dziko rosnącego szczawiu na zupę  komuś uwłacza.  Sama uwielbiam zupę szczawiową , dżemikiem z mirabelek też nie pogardzę , a i naleweczka na rzeczonych mirabelkach wychodzi nie licha. Zbierałam też na przetwory hyćkę czyli czarny bez , jarzębinę, jagody i grzyby oraz miętę ,rumianek i lipę na herbatki , ba przez jakiś czas nawet obierki od jabłek suszyliśmy na pyszny rozgrzewający napój na zimę. Tak czy inaczej jak ów poseł o tym szczawiu i mirabelkach wspomniał to mu pamiętali i pamiętali , lata całe i choć poseł już się od kilku lat w polityce nie udziela ; o szczawiu i mirabelkach pis pamięta .A teraz do tych mirabelek i szczawiu dołożyli wiązkę chrustu ; to się nazywa hipokryzja .Tak, tak; hipokryzja w najczystszej postaci. Wrzask po tej wypowiedzi podnieśli nie ziemski i tak wrzeszczeli ,że się rozrosło aż do kraju w ruinie. I wmówili ludziom ten kraj w ruinie, tyle, że to nie była diagnoza a jak się okazało krótko po wygranych w piętnastym roku wyborach : wizja i cel do którego przez 7 lat konsekwentnie dążyli .  No i mamy ; michę ryżu od premiera i chrust od ministra klimatu ! Może jeszcze każą nam na osłach podróżować i mieszkać w szałasach? To przecież też oszczędność i jak ekologicznie !   Głupota , arogancja i cynizm tej ekipy nie ma granic , głupota szczególnie. Gdyby głupota mogła latać , to ta ekipa już dawno krążyłaby w jakiejś obcej galaktyce , razem ze swoim naiwnym elektoratem , wierzącym ,że rząd ma i da – za darmo ; ewentualnie zabierze tym złodziejom, przekrętom od vatu i krwiopijcom przedsiębiorcom ,im można ,  bo im wciąż się chce pracować. Pokolenia tej dewastacji państwa nie odrobią , a następni , którzy przyjdą po nich ( wciąż wierzę, że się zmieni, choć moje przekonanie słabnie z każdą kolejną głupotą , którą nam fundują) jeśli  nie wsadzą ich wszystkich  do kryminału to nawet nie będą mieli mandatu, żeby zacząć to naprawiać, a naprawa będzie bolała. Ludzie powinni się dowiedzieć dlaczego boli i kto jest temu winien. 

P.s. W tym roku nalewkę na glubkach postawię ( mirabelkach znaczy ) i może jakiś soczek z kwiatów hyćki wyprodukuję?  Emerytka jestem , oszczędzać muszę, co nie ?

 

2 komentarze:

  1. No tak, o ile stać cię będzie na cukier do mirabelek i alkohol do nalewki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest tak źle , przynajmniej na razie, wciąż mamy pracę , choć ostatnio nie za ciekawą, ale tak poważnie , to masz rację ; wielu emerytów nie będzie stać na najpotrzebniejsze rzeczy

      Usuń