babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 13 kwietnia 2022

13.04.2022 Dzień miałam narwany

 ale w sumie pozytywnie się skończył. Zaczęło się , a tak - od telefonu matki; czy przyjdę . No przyjdę jak zwykle przed 9.00. No dobrze , bo ona nie ma prądu. A zapłaciłaś za prąd pytam ? No pewno, przecież płacę rachunki itd. Przekonana nie byłam , ale obiecałam zobaczyć jak przyjadę . Wybuchło mi wczoraj i zgasło światło. Że co,  wybuchło ? Zdziwiłam się . No tak wybuchło. Nie udało mi się ustalić co mogło w domu wybuchnąć . Ale zaświtało mi , że pewnie korki wywaliło z jakiegoś powodu. Ledwo weszłam i od razu zobaczyłam ; lampka stołowa cała osmalona . Oglądam i się sprawa wyjaśniła. Przyłamała kabel od lampki , musiało się zrobić jakieś zwarcie i jak włączyła , to wywaliło. Podniosłam "esy" ale nie wystartowało. Czyli wywaliło na głównej tablicy , do której nie ma dostępu. Zadzwoniłam jeszcze do syna ,żeby sprawdził nim zadzwonię , żeby zgłosić awarie , bo może coś źle zrobiłam. Okazało się , że nie. Awarię zgłosiłam i nawet dość szybko przyjechali , żeby naprawić . Na 12.30 byłam umówiona w banku . Odsiedziałam tam półtorej godziny ale załatwiłam wszystko w jednym dniu. A spodziewałam się , że będę musiała zaliczyć ze trzy wizyty. A na koniec pojechaliśmy do Szwagroskiej złożyć jej życzenia urodzinowe . 60-tke dziś obchodzi . Nie mogliśmy się z nią wcześniej  dogadać czy świętuje i kiedy , coś kręciła, a to, że wyjeżdża , a to się źle czuje a to coś tam... A dziś się wygadała; w Wielkim Poście , to ona świętować nie będzie. No dobra . Niech jej tam . Za tydzień nas nie ma , bo jedziemy na firmowy zjazd , potem urodziny mojej matki , a na majowy weekend to już na naszym rodos będziemy altanę stawiać . Skończyło się na tym ,że jej dziś wręczyliśmy prezent . 

Tak poza tym dostatkiem w domu pachnie , mięsko i wątróbka na wielkanocny pasztet się gotują . Jutro zmielę, doprawię i upiekę. No i baranki z masła będę w międzyczasie produkować. 

2 komentarze:

  1. Dobrze, że tylko awaria a nie coś gorszego. Mówisz dostatkiem pachnie? I tak powinno pachnieć. Ma jutro też mam sporo planów. A najważniejsze malowanie jajek. I to okno w kuchni. To działamy świątecznie. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działamy ! U mnie jak zwykle - wszystko razem , bez planu i nie po kolei. Ale to żadna nowość.

      Usuń