babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 12 kwietnia 2022

12.04.2022 Powiem tak :

 zakupy budowlane to porażka. Zwykłego suporeksu dostać nie sposób, a ci co mają to się cenią, ci co nie mają , przyjmują zamówienia "na zapisy" nie gwarantując ceny .Szaleństwo ! Na razie sprawdziliśmy , gdzie , co i za ile i kupiliśmy pręty na zbrojenie , tylko 4 sztuki, bo resztę dostaliśmy od syna, co mu z budowy zostały. Teraz trzeba to powiązać drutem i spiąć jakimiś strzemionami - cokolwiek to jest i w jakim celu. Powtarzam ,że budujemy altanę a nie schron przeciwatomowy , ale moi faceci twierdzą , że tak trzeba. Hmmm . Może i tak. Bezproblemowo nie będzie . Jutro ciąg dalszy. 

Oglądałam dziś program "Tak Jest" . Redaktor zaprosił panią profesor Środę i księdza profesora Kobylińskiego. Po kilku sekundach zrobiło się ciekawie. Ateistka pozamiatała księdza wiedzą teologiczną,  odwołując się do ojców kościoła, przykazań , biblii i tp. Z przyjemnością posłuchałam. Muszę przyznać, że dyskusja była super . Kulturalna , bez wpadania sobie w słowo i pyskówek czy prób obśmiania lub zdyskredytowania interlokutora. Niestety , o politykach tego powiedzieć nie można, szczególnie tych z ekipy rządzącej; przychodzą do studia żeby wykrzyczeć swój manifest, a jak brakuje argumentów to zakrzyczeć rozmówcę . O polityce zresztą nie chce mi się ostatnio pisać . Dno , dno i jeszcze raz dno. 

 Od jutra rządzę w kuchni . Zacznę od pasztetu i fałszywego zająca. Tradycyjnie. 

10 komentarzy:

  1. Masz rację! Na porządku dziennym w każdej dyskusji tylko przekrzykiwania,i to nie tylko polityków, ale i prowadzących!
    Ja dopiero od czwartku z Córką Wiewiórkaą zaczynam działania ! 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We dwie zawsze łatwiej i nie przesadź z tą działalnością, oszczędzaj nowe kkolanko.

      Usuń
    2. Tylko Pasztet robię i Mazurka mego pomysłu. A fałszywego zająca pamiętam też z domu Rodziców i Dziadków z Tucholi.

      Usuń
    3. Bo to trochę bliskie fyrtle. Szubin a Tuchola , nie tak od siebie odległe.

      Usuń
  2. Fałszywy zając? A cóż to jest? W sumie to lepszy fałszywy, niż byś miała zjeść prawdziwego, co wcześniej po polu kicał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie by mi się chciało uganiać po polu za czymś co kica! Fałszywy zając to nic innego jak wielkanocna pieczeń z mięsa mielonego ( dowolne) nadziewana jajkami na twardo. Tak to nazywała moja babcia i tradycyjnie robiła na Wielkanoc , to i ja ją robię. Skąd taka nazwa ? Nie mam pojęcia !

      Usuń
  3. Fałszywego zająca w/g Twojego przepisu też robię . Pychotka , z resztą przygotowań jestem w tak zwanej .....niewymownej . W Rosji 70 % społeczeństwa ma wyłączone myślenie . W Polsce 50% . I to mnie osłabia , czas wyłączyć mózg i żyć tylko chwilą . Ale Polskich statystyk nie zamierzam poprawiać . Z uśmiechem .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, po necie krąży nawet piosenka o Smerfach pod hasłem oglądania tvpis. I tam jest właśnie o tym wyłączonym mózgu. A statystyki wolę psuć .

      Usuń
  4. Kochana musiałabyś posłuchać " dyskusji," w tv włoskiej. Jeden wrzask. Nikt nikogo nie dopuszcza do głosu. Wrzeszczą równocześnie. A prowadzący siedzi spokojnie dopóki się nie obrażają. Przy nich u nas pełna kultura. Ja kulinaria mam z głowy. Wczoraj jagnięcinę doprawiliśmy przyprawami. Dziś włożę do zamrażalnika. I na razie tyle. Za dom może się wezmę do końca. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli raczej ogólnoeuropejska przypadłość. Ale wiesz, ja starej daty jestem i jak ktoś mówi , to nie przerywam , bo tak jest kulturalnie . Uczono nas tego przecież. Rażą mnie taki pyskówki.

      Usuń