bilety na różne atrakcje. Zabieramy nasze wnuczęta na wyprawę . Dawno żadnej nie było przez tę zarazę więc sobie odbijamy . W sobotę 21 jedziemy zwiedzać Toruń. W planach pływanie stateczkiem po Wiśle, wizyta w Planetarium , krótka trasa turystyczna meleksem stylizowanym na automobil i na koniec spektakl dla dzieci w teatrze Baj Pomorski . Po drodze jakaś pizza i lody. I zobaczymy na co jeszcze wystarczy czasu . Nie są to jakieś długie atrakcje , na pewno dzieciom się nie znudzą . Dzieciaki na samo słowo "wyprawa" już były zachwycone i chętne, żeby plecaczki pakować . Sama się cieszę , bo tym meleksem - automobilem miałam od dawna ochotę się po Toruniu przejechać. Tak poza tym nic szczególnego , wciąż jeszcze sezon letni , ale to już końcówka. Objechaliśmy dziś z mężusiem ogródki działkowe i pooglądaliśmy sobie altanki . Wiemy już jak ma nasza wyglądać . Z wiosną zaczniemy budowę . Prościej byłoby postawić drewnianą chatkę , ale cenowo wyjdzie na to samo . Mankament przy drewnianej jest taki, że trzeba ją konserwować i odmalowywać impregnatami , a murowana takich zabiegów nie wymaga.
Obiecałam sobie nie robić przetworów , no i obiecałam . Znów robię jabłka , bo przecież nie mogą się zmarnować . Na szczęście jest ich w tym roku nie wiele.
Toruń, moje ukochane miasto od dawien dawna! W końcu i ja będę musiała je odwiedzić!
OdpowiedzUsuńCo do altanki, masz rację, lepsza .urowana!
Odwiedź koniecznie . Toruń jest najładniejszy z wszystkich miast w Polsce. Powinnam dopisać, że zaraz po Poznaniu i moim mieście ale muszę być obiektywna .
UsuńTeż bardzo lubię Toruń. A teraz podobno jeszcze wypieknial. Będzie frajda taka wyprawa. A altanka zdecydowanie lepsza murowana. Uściski.
OdpowiedzUsuńTo prawda wypiękniał. Ostatnio byliśmy tam przed pandemią a wcześniej niemal co roku zahaczamy o Toruń i mogę potwierdzić .
Usuń