najlepsze życzenia ! Bądźcie szczęśliwi i dumni ze swoich wnucząt !
Moja wnusia była dziś u nas kilka godzin z powodu wizyty u lekarza jej mamy . Wyściskała nas , nadrukowała nam mnóstwo laurek z życzeniami, obdarowała czekoladą z nadzieniem truskawkowym i przymilała się na wszystkie sposoby. Chłopaki złożyli życzenia przez telefon , a widzimy się wszyscy w niedzielę na rodzinnym obiadku. Fajnie mieć wnuczęta .
Taki dzień nastraja wspominkowo; siłą rzeczy i ja wracam do moich babć myślami . Do jednej szczególnie; wychowała mnie przecież . Dla drugiej nie byłam ukochaną wnuczką i słaby miałam kontakt. Szczególne miejsce ma też moja prababcia Faustyna . Nie znałam jej , bo nie mogłam , ona urodziła się w roku 1858 , ja w 1961 . Dzielą nas 103 lata , ale zawsze czułam jej ducha. Mam wrażenie , że opiekuje się mną stamtąd gdziekolwiek jest . Może to dziwnie brzmi , ale od dziecka czułam , że jest przy mnie. Dziadków niestety nie znałam . Obaj pomarli na długo przed moim urodzeniem .
Tak poza tym dzień raczej zwyczajny i powtarzalny jak wiele przed nim i wiele następnych.
W tym dniu oprócz uciechy z życzeń naszych wnuków myślimy o naszych babciach. Zwłaszcza kiedy wychowywały nad jak Ciebie i mnie. Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńTo taki fajny dzień , słodki i pachnący jak szarlotka pieczona z wnusią , albo zabawa starą kolejką dziadka z wnuczkami.
UsuńEch, łza się w oku kręci na te wspomnienia! Do dzisiaj tkwią w sercu! I dobrze! Tak powinnobyć!
OdpowiedzUsuńTo prawda , ja mam takich klika dni, kiedy wspominam szczególnie. Min, urodziny babci i dzień babci , chociaż raczej go nie świętowałam poza wysłaniem życzeń , bo babcia mieszkała daleko ode mnie.
Usuń