Rosołku trochę zostało, makaronu też , będzie jutro obiadek . Rodzinka najedzona po same uszy i już się na następny obiad wpraszali . Posiedzieliśmy nawet dość długo . Młodsza młodzież spodizewała się goście więc nieco wcześniej. Starsi jeszcze zostali. Oglądaliśmy stare zdjęcia . Wnusia nie dowierzała , że tak wyglądał nasz świat kilkanaście lat temu i wciąż prosiła o więcej zdjęć . Gdyby nie to, że jutro idzie na ósmą do szkoły pewnie siedziałaby przy tym jeszcze przez parę godzin.
No i niedziela z głowy . Jutro znów szaleństwo w pracy . I pierwszy dzień jesieni !
Miło i sympatycznie. Dobrze, ze Wnusie interesują zdjęcia. Będzie pamiętać o tamtych czasach. Tak i mamy jesień. Za trzy miesiące Boże Narodzenie. :)*
OdpowiedzUsuńO matko ! Faktycznie , to już tylko 3 miesiące! Zleciało !
Usuń