pisania mnóstwo , ale obrobiłam się nawet na górkę. Zastanawiam
się co będę robić jutro . Jak znam życie to się znajdzie i to dużo . Oprócz
tego co zwykle wypada pomiędzy 18 a 20 każdego miesiąca .
Lodówka matki działa , jak się okazuje i dobrze
. Pewna nie byłam ,że wszystko z tym w porządku . Ma już swoje lata więc jak
padnie to się nie zdziwię .Należy tego się spodziewać. To samo zresztą dotyczy
mojej zmywarki , wiekowa jest , prawie 24 lata sobie liczy więc spodziewać się
muszę końca. Jak na razie okazała się nie do zajechania . I niech tak zostanie
, bo dziś już takich solidnych sprzętów nie robią.
Gablotka na kamienie już na ścianie , częściowo już
nawet udekorowana kamieniami. Będzie więcej , ale po święcie , bo stojaczki
dopiero się robią .
A za trzy dni, kalendarzowe lato . To właściwe z nocą świętojańską za kolejne trzy .
A za trzy dni, kalendarzowe lato . To właściwe z nocą świętojańską za kolejne trzy .
Mimo wszystko nie lubię tej daty. Dnia nam będzie ubywać.
OdpowiedzUsuńCzekam na gablotkę w pełni zagospodarowaną. Powoli z tą pracą zawodową. Jest czas wakacji. Buziaki
Wakacje wakacjami ale nam nie odpuszcza. Jest robota , to trzeba ją robić zwłaszcza, że nic nie wskazuje , że koniunktura potrwa. Może rok, góra dwa . Należy korzystać
UsuńŻaden z obecnie kupionych sprzętów nie wytrzyma 10lat bez naprawy, a co dopiero 24 lata. A niby coraz lepsze technologie produkcji. Akurat.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o nocy świętojańskiej... U nas ma być z tej okazji jakąś impreza, na powitanie lata.
W takie upały jak teraz warto się trochę oszczędzać, robota nie zając:)
Chodzi mi po głowie, żeby na Lednicę pojechać na noc świętojańską albo nad Wartę do pobliskich Pyzdr. Tam zwykle coś sie dzieje z tej okazji , ale pytanie czy nas upał nie zmoże.
Usuń