Dziś dzień dziadka , ale jak wiadomo świętowaliśmy wczoraj. Jeszcze tylko 25 do szkoły do wnusi na przedstawienie pójdziemy z okazji babciowo-dziadkowego święta.
W pracy dziś wyjątkowo spokojny i leniwy dzień . Nie działo się dosłownie nic . No poza tym ,że sąsiadowi z przeciwka w nocy z piątku na sobotę samochód zdewastowali i ukradli cb radio. Przyszedł zapytać czy coś nasze kamery nie wyłapały. A i owszem wyłapały . Zobaczymy co z tego wyniknie.
W domu też nic specjalnego. Posegregowałam zabawki dzieci , zgodnie z tym co synowe wczoraj zarządziły . Wywiozę do potrzebujących . Niestety teść syna już nie jeździ w opiece społecznej , bo przeszedł na emeryturę .
Moje auto zastrajkowało ; nie ładuje akumulatora , choć wymieniłam na nowy. Jutro odstawiam do serwisu , niech naprawiają . Opcje są dwie ; albo alternator , albo jakieś zwarcie w instalacji . Okaże się . Na razie mam ograniczone możliwości poruszania się.
Jutro umówiliśmy się z naszym hydraulikiem na omówienie zmian w łazience.
Jak to w zyciu. Przeplatanka milych chwil ze zwyczajnymi i takimi sobie. Koszmar z tym autem. **
OdpowiedzUsuńKoszmar to jeszcze nie , ale trochę kłopotliwe, bo załatwianie spraw zajmuje mi więcej czasu
Usuń