ruch na ulicach i cisza porównywalne z tymi w Wigilię . Miasto zaległo na kanapach i wpatruje się w telewizory. Sprawa wagi co najmniej bitwy pod Grunwaldem czyli mecz Polska - Niemcy. Jak dla mnie nic ciekawego ; 22 dorosłych facetów w krótkich gaciach lata z jednego końca trawnika na drugi. Ale to rzecz gustu . Takich na przykład moich sąsiadów pewnie by dziwiło moje zamiłowanie do drukowanego papieru . Nawet mój mężuś jak nie lubi sportu , dziś postanowił oglądać. I ogląda . Nie powiem , ucieszę się jak chociaż remis będzie , bo lubię jak nasi górą , ale żeby zmarnować prawie dwie godziny na oglądanie ... Nieeee.
Dzień pracy prawie cały przesiedziałam przy kolejnym kosztorysie . Prawie skończyłam. Jutro poprawki i wysyłam do klienta .
Na targ się urwałam . Jak zwykle ciuchów i butów zatrzepanie . Uzupełniłam zapasy jak miałam w planach . Na najbliższe dni wystarczy. Kupuję ograniczone ilości a i tak wciąż mam pełno w lodówce. Jednak tyle,żeby nie zdążyło się przeterminować .
Zamówiłam sobie w sklepiku internetowym pasek do sukienek i nie dostałam , a już zapłaciłam i minęły już dwa tygodnie. Napisałam ponaglenie , ciekawe czy mi odpowiedzą . Niby nie majątek 34 złote z przesyłką , ale dlaczego mam je stracić ?
Hania ja też nie kibic a wczoraj nawet w kuchni na krzesle przesiedziałam w towarzystwie V. bo mi towarzystwo do tego stresu bylo potrzebne. A dziś potowarzyszę w meczu Italii. Dałam się ponieść emocjom. Miłego dnia :)***
OdpowiedzUsuńczasem i emocje potrzebne . Miłego weekendu
Usuń