rodem z innej epoki , ale święto więc życzenia najlepsze Wszystkim Paniom zaglądającym do mojej szafunierki składam .
Przedpołudnie miałam w miarę spokojne i raczej takie jak zwykle. Dłuższa kąpiel w wannie a potem kilka chwil dla siebie . Tym razem poświęciłam czas na poprawienie firan z sypialni i dekoracje świąteczne. Jeszcze trochę i będą gotowe, bo jak zwykle , przed kolejnym etapem pracy trzeba je dobrze wysuszyć .Starczyło mi nawet czasu na poczytanie. Kupiliśmy wczoraj czasopismo historyczne. Bardzo ciekawy numer. A po obiedzie rundka po rodzince. Nie lubię takich dni. Zdecydowanie wolę niedzielne popołudnia w domu.
Od chłopaków dostałam po kwiatku ; tradycyjnie od młodszego i wnusia tulipany , od starszego goździk (bez drutu) . Synalek lubi klimaty PRL-owskie i konsekwentnie na Dzień Kobiet kupuje paniom czerwone goździki.
I w końcu spokojny wieczór z dzbankiem pachnącej herbaty i kieliszkiem aroniowej nalewki.
Za oknem dziś wiosna. Nawet kapelusza i rękawic nie potrzebowałam .
Klimaty PRL owskie... wracają do mody . A Święto to święto, czym lepsze są Walentynki ? Buziaki
OdpowiedzUsuńOba święta siebie warte.
Usuń