chciałabym żeby był wiosenny i lekki. Tymczasem u Luci poważna dyskusja o geopolityce , okiem nas polskich bab, które w genach mają zapisany może nie strach , bo to za duże słowo , ale świadomość, że może się coś wydarzyć - woja, rewolucja , kryzys, zaraza , najazd "Hunów" i inne klęski żywiołowe. A dziś w tym chaosie geopolitycznym ta świadomość zagrożenia wypływa na wierzch. Czy mamy się czego bać ? Mamy! Z dnia na dzień robi się coraz groźniej i chaos geopolityczny eskaluje. A ten wredny świat jest tak urządzony, że politycy wywołują wojny , do walki stają rzesze mężczyzn a najbardziej poszkodowane są w tym wszystkim kobiety i dzieci. My, polskie baby wiemy to lepiej niż którekolwiek inne. W tysiącletniej historii jaką możemy się poszczyć, wojny to była nasza codzienność. Mało było czasu pomiędzy nimi na budowanie normalności. No cóż , świat jest nieobliczalny.
Ale zostawmy szaleństwa tego świata własnemu biegowi. Na świecie wiosna , choć kalendarzowo wciąż zima a marzec jak to marzec, potrafi zrobić nam pogodowe niespodzianki więc nie należy się aż tak bardzo cieszyć pogodą. Nie zmienia to faktu, że ostatnie dwa dni były słoneczne i ciepłe a zyskała na tym działka. Pojechaliśmy tam dziś po obiedzie i robiliśmy znów porządek z gałęziami. Bez użycia maszyny, żeby ludziom niedzielnego relaksu nie psuć ale i tak większa część drugiej góry gałęzi zniknęła, ładnie pocięta na kawałki i ułożona razem z wczorajszymi. Ładnie tam już wygląda , widać porządki i to że coś się dzieje. Przed południem uszyłam dwie poduszki. Właściwie to zrobiłam je jednej dużej, która już się trochę zużyła ale szkoda mi było jej wyrzucać. Miałam już kupione kiedyś w przypływie fantazji poszewki z czarnymi kotami więc je wykorzystałam. Wyglądają zabawnie i ożywiły fotele działkowe, bo oczywiście zabrałam je do domku. Ciąg dalszy nastąpi, obiecuję pisać co tam w działkowej trawie zapiszczy a czasem to i na obrazku pokażę.
Dobrego , wiosennego tygodnia!
Myślałam, że pokażesz poduszki. Zabrzmiało to interesująco.
OdpowiedzUsuńOk. po jutrze będę na działce to zrobię fotkę i wrzucę na blog. W sumie to miałam w planie , ale nieco później jak już będzie tam porządek.
UsuńTak dyskusja była poważna. Ale cóż nic ona nie zmieni. A wiosenne różności zawsze poprawiają humor. Pokaż poduszki w koty. I pisz działkowe sprawozdania. Buziaki
OdpowiedzUsuńW kwestii poduszek jak wyżej. No właśnie, niczego nie zmienimy . I to jest takie frustrujące. Buziaki
Usuń