babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 14 marca 2025

14.03.2025 Co by tu dzisiaj...

 W sumie nic szczególnego się nie zdarzyło. Dzień jak każdy. No , może tyle, że ogródek biurowy nagle  ożył , mimo zimna . Zakwitły żonkile, kwitną na całego miniaturowe iryski i zaczynają kwitnąć takie małe, niebieskie dzwoneczki, które nie wiem jak się nazywają. Znaczy wiosna, chociaż zimno. Na jutro plany mieliśmy działkowe, ale zapowiedzi pogodowe nie są zachęcające więc pożyjemy - zobaczymy. Odebrałam dziś moje przesyłki. Jedną z materiałem na świąteczny obrus i drugą z książką z antykwariatu. Trochę jestem zawiedziona, bo książka w złym stanie. W życiu bym do takiego stanu książki nie doprowadziła ale ja tak mam, przeczytam i nie ma żadnego śladu użytkowania. Ale to w końcu książka z antykwariatu, nie należało się spodziewać za dużo. 

Tak poza tym zrobiliśmy zakupy na kolejny tydzień , zaopatrzyłam też w zapas jedzonka matkę, jutro jej to zawiozę. W markecie wyłapałam dwie urocze, malutkie gałązki wiosenne , do dekoracji świątecznej. Dołożę coś zielonego i bazie , będzie ładny efekt dla ozdoby stołu, ale do świąt jeszcze trochę więc na razie poleżą w szafie. 

Udanego weekendu ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz