miałam. Nic mi się już nie chce , a mamuśka samą siebie przeszła. Przez całe popołudnie dzwoniła co kilka minut z awanturą, że zabrałam jej ładowarkę i kabel. Fakt zabrałam ale do naprawy i jutro ją dostanie ale nijak nie mogłam jej tego wbić do głowy. Za 3 minuty znów dzwoniła. Jakieś zwarcie w obwodach po prostu.
Jutro impreza firmowa numer jeden. Wszystko gotowe. Zamierzam się dobrze bawić.
Podziwiam, że umiesz zamknąć temat, odciąć się od niego, zrelaksować. Nie każdy to potrafi. Inaczej: mało kto to potrafi.👍🏻👏
OdpowiedzUsuńGdybym sobie z tym nie radziła wylądowałabym w wariatkowie. Staram się odcinać od różnych sytuacji , ale to od niedawna. Dużo czasu mi zajęła ta nauka. 😀
UsuńA ja myślę, że już jesteś na imprezie i dobrze się bawisz. A potem nam opowiesz. Całusy
OdpowiedzUsuńTak dokładnie to była gala i oczywiście opowiem jutro lub w poniedziałek .
Usuń